

Powinieneś się wysrać smalcem bo po prostu jesteś przegryw piwniczny i tyle. Po co ja dyskutuję z prymitywną formą życia? Wiadomo, że opluje i osra bo inaczej nie umie...
Dyskutujesz dlatego, że stosujesz projekcje z przemieszczeniem. Gimnastykujesz się, jakby tu mi przypisać cechy, które denerwują Cię u siebie jednocześnie zrobić to tak, żeby to bolało. Argumenty są typowe a obelgi miałkie. Nie odnoszą się do niczego, co człowieka czyli mnie identyfikuje jednoznacznie więc w ogóle mnie to dotyka, jednak podświadomie wiesz, że jestem "jakąś" personą co też sugeruje, że sam nie jesteś piwniczanym botem, co najwyżej niedojrzałym z jakimiś przeżyciami. Skupianie się na jakimś jednym elemencie, nie istotnym to kluczowy element fiksacji wynikającej z frustracji
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts foreverDyskutujesz dlatego, że stosujesz projekcje z przemieszczeniem. Gimnastykujesz się, jakby tu mi przypisać cechy, które denerwują Cię u siebie jednocześnie zrobić to tak, żeby to bolało. Argumenty są typowe a obelgi miałkie. Nie odnoszą się do niczego, co człowieka czyli mnie identyfikuje jednoznacznie więc w ogóle mnie to dotyka, jednak podświadomie wiesz, że jestem "jakąś" personą co też sugeruje, że sam nie jesteś piwniczanym botem, co najwyżej niedojrzałym z jakimiś przeżyciami. Skupianie się na jakimś jednym elemencie, nie istotnym to kluczowy element fiksacji wynikającej z frustracji
O, wreszcie oficer prowadzący albo dobry wujek podpowiedział ci jak należy normalnie rozmawiać, bez frustracji, wyzwisk od samego początku i z użyciem odrobiny poczucia humoru. Teraz prezentujesz się o niebo lepiej. Proponuję więc skończyć te wygłupy. Na drugi raz po prostu pomyśl zanim zaczniesz bóść. Dobrze oceniłeś, jakbyś patrzył w lustro. Lekcje masz odrobione. Zuch.