

Aż krwisty żar z dupy wystrzelił. To już prawdziwa wściekłość.
Jak u ludzi... Nie każda krowa nadaje się do macierzyństwa. Rozłożyć p🤬de do zalania nasieniem jurnemu bykowi wszystkie chętne, wykarmić i wychować bachora niekoniecznie...
Bardziej mi sie wydaje ze krowa zobaczyła ze jej młode lezy i wpadła w szal ze nie żyje jej młode
Zwierzęta zabijają młode z wielu powodów. Między innymi jak się rodzą słabe lub chore, jak wyczuwają zagrożenie, jeżeli urodzi się zbyt wiele małych i matka nie jest w stanie wszystkich wykarmić, lub jeżeli matka jest niedożywiona i nie jest w stanie wytworzyć pokarmu w wystarczającej ilości.
Bo to z gw🤬tu, przez gospodarza było....
podpis użytkownika
Wszystkie moje komentarze to sarkazm. Proszę nie traktować tego poważnie. Jest to tzw. czarny humor.
hahaaha :)Co to będzie jak wam prąd odetną? Już pierwszej zimy zginiecie....
Biedne maleństwo. Niestety - prawa natury. Lepsze w sumie to niż jakby miał zaraz na ubój pojechać
Duczki1234 napisał/a:
Czy jakiś ekspert może wytłumaczyć to zachowanie ?
Sądząc po wielkości wymienia jest to pierwsze ciele jałówki. Znajdują się one na porodówce - po prawej widać krowy, którym zbliża się termin, im bliżej porodu tym bliżej tego kojca z filmu. Ciężko stwierdzić co jest z cielakiem, po zachowaniu tego faceta sądzę, że zdrowy i cały. Tak jak u ludzi tak i u zwierząt występuje syndrom depresji poporodowej, wygląda również na to , że poród był za dnia to i zwierzak się mocniej stresował. Większość wycieleń jest w nocy, kiedy jest bardziej cicho i bezpieczniej. Podsumowując: stres spowodowany ciężkim porodem sprawił, że krowie odwaliło i zaatakowała swojego cielaka - krowa na burgery pewnie pojechała.
OperatorNieznany napisał/a:
Sądząc po wielkości wymienia jest to pierwsze ciele jałówki. Znajdują się one na porodówce - po prawej widać krowy, którym zbliża się termin, im bliżej porodu tym bliżej tego kojca z filmu. Ciężko stwierdzić co jest z cielakiem, po zachowaniu tego faceta sądzę, że zdrowy i cały. Tak jak u ludzi tak i u zwierząt występuje syndrom depresji poporodowej, wygląda również na to , że poród był za dnia to i zwierzak się mocniej stresował. Większość wycieleń jest w nocy, kiedy jest bardziej cicho i bezpieczniej. Podsumowując: stres spowodowany ciężkim porodem sprawił, że krowie odwaliło i zaatakowała swojego cielaka - krowa na burgery pewnie pojechała.
Kolejny powód. Zwierzęta częściej zabijają młode po porodzie w niewoli... Świnie nawet zjadała młode zaraz po tym jak się oprosi. Taki osobnik nie przynosi zysku. Jeśli zabija jeden raz, drugi może skończyć jako karkówka. Czasami po porodzie kolokwialnie mówiąc olewa młode i trzeba samemu karmić. Znam kilka przypadków utopienia cielaka mlekiem. Rolnik nie ma za dużo czasu i sentymentów bo to biznes. Dlatego jeśli się cierpliwość i opcje skancza albo zje albo kaplica
podpis użytkownika
Ola gringo