Konto usunięte
2012-11-24, 15:30
Hah bardzo fajnie zrobione
Konto usunięte
2012-11-24, 15:31
To chyba osobiste przeżycia MacFarlana. Z ciekawości zapytam- mniej więcej tak właśnie wyglądają "bad tripy"?
mglisty napisał/a:
To chyba osobiste przeżycia MacFarlana. Z ciekawości zapytam- mniej więcej tak właśnie wyglądają "bad tripy"?
sproboj i nam opowiedz, chyba nie myslisz ze ktoś z tu zgromadzonych wstrzykuje sobie marihuane
Konto usunięte
2012-11-24, 15:39
Dzięki, ale nie potrzebuję takich rzeczy, aby miło spędzić czas.
jak można psa nazwać Brian...?
podpis użytkownika
Autor posta nie odpowiada za jego treść - jest ona przytoczonym cytatem.
C🤬j rozj🤬y k🤬a!!!! W dupie was mam.
Konto usunięte
2012-11-24, 15:45
Ta bajka od zawsze mnie wypaczała, tak abym przypadkiem nie zasymilował się nadto ze społeczeństwem. Żebym nie mógł patrzeć na to co mnie otacza i widzieć tylko to na co patrzę lecz spróbować odnaleźć w tym jeszcze więcej.
ps. na deserek dożucił bym jeszcze B&B
Od 0:45 na ostro
Konto usunięte
2012-11-24, 15:48
@mglisty
u mnie bad trip po grzybach objawil sie poprostu, niepokojem, niechecia do fazy, uczuciem "nigdy nie bede normalny", wyciagnieciem wszystkich negaatywnych mysli na wierzch i ogolem tragiczne samopoczucie psychiczne i najglebszym pragnieniem zeby sie skonczylo, 0 poj🤬ych halunow czy niestworzonych historii
chyba muszę zacząć znowu oglądać FG.
Nie pamiętam tylko na którym sezonie skonczyłem, ale serial przezajebisty.
Brian.......hide
meg jak zawsze rozpier*ala
Konto usunięte
2012-11-24, 16:22
W 0:05 brzmi jak Joker Mark'a Hamill'a.
ja na grzybach odśnieżałem podjazd. Było to w sierpniu...
Na Family Guy-a jest zbiorczy wyj🤬 to.
Jak ja dodaje to zawsze ląduje w zbiorczym k🤬y moderatorskie leniwe.