Wchodzi ksiądz do burdelu
-Niech będzie pochwalony!
- Lona dzisiaj nie pracuje- odpowiada Burdelmama
Oz k🤬a jakie to stare! To był chyba pierwszy dowcip jaki słyszałem i zapamiętałem z 1995 roku
Smiesznym elementem jest to, że księża korzystają z usług prostytutek, czy to, że piszesz "Burdelmama" z wielkiej litery odkąd zapytałeś dlaczego mama jest na emeryturze przed 50tką?
DzidaZawodnik napisał/a:
Smiesznym elementem jest to, że księża korzystają z usług prostytutek, czy to, że piszesz "Burdelmama" z wielkiej litery odkąd zapytałeś dlaczego mama jest na emeryturze przed 50tką?
Hmm...Nie przypominam sobie, żebym pytał Cię o Twoją mamę...Skopiuj i wklej,proszę, bo naprawdę nie pamiętam. Przepraszam.
Brawo górniku
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Dobry dowcip, opowiadaliśmy go sobie na koloni w 1987.
Ksiądz chodzący na k🤬y to zdrowy i normalny ksiądz.
Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dać jej ostatnią szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary wierny klient...
Jezu, jaki ty k🤬a błyskotliwy jesteś. No ja jebie.
podpis użytkownika
Oglądam sadola od lat I dopiero postanowiłem zalozyc konto. Żal.
chodzenie na k🤬y to pedalstwo
Wiecie - Pochwalony to taka pochwa lony. Kumacie.... pochwa - taka w cipie. [hihihih]
K🤬a jakie niektórzy mają zj🤬e i niskie poczucie humoru.
plastic napisał/a:
a k🤬y to pedalstwo
1
...prawda - szczególnie jak się natkniesz na swojego starego.