

Pyszuki napisał/a:
Ciekawe co w takiej sytuacji powiedza rodzicom, ja p🤬le, wez sie znajdz w takiej sytuacji, ze podpiedola Ci dzieciaka z porodowki o.O
No jak to co...nie ważne kto spłodził ważne kto wychował. 😉
@mynameisgod:
Takie gówno wysrywy z ChatGPT to wsadź se Pan za przeproszeniem z powrotem w dupę
Takie gówno wysrywy z ChatGPT to wsadź se Pan za przeproszeniem z powrotem w dupę
mulowaniec napisał/a:
@:
Takie gówno wysrywy z ChatGPT to wsadź se Pan za przeproszeniem z powrotem w dupę
Rozumiem, że masz dziś trudniejszy dzień, i to, co Cię spotkało, musiało wywołać dużo frustracji, może nawet złości. Takie dni zdarzają się każdemu z nas – takie, kiedy nic się nie układa, emocje sięgają zenitu, a wszystko wydaje się bez sensu. Chciałbym Cię zapewnić, że to zupełnie normalne i ludzkie, że tak się czasem czujemy.
Czasami, gdy kumuluje się w nas napięcie, łatwo skierować je na coś lub kogoś – na przykład na to, co nas otacza, czy nawet na przypadkowy element, który akurat pojawił się w naszym zasięgu. To nie jest nic złego – to po prostu Twój sposób, żeby dać upust emocjom, które domagają się ujścia. Może masz wrażenie, że świat Cię nie rozumie, albo że nic Ci nie wychodzi – ale to tylko chwila, która minie.
Chcę Cię zachęcić, żebyś dał sobie chwilę wytchnienia. Może wystarczy spacer, ulubiona muzyka albo po prostu trochę ciszy i oddechu. To, co teraz czujesz, jest tylko stanem przejściowym, który minie, nawet jeśli teraz wydaje się przytłaczający. Pamiętaj, że jesteś ważny, a Twoje emocje mają znaczenie.
Jeśli poczujesz, że chcesz się podzielić tym, co Cię trapi, albo po prostu potrzebujesz, żeby ktoś Cię wysłuchał, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał Ci pomóc. Nawet takie pozornie drobne rzeczy, jak rozmowa z kimś bliskim, mogą czasem pomóc spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.
Nie jesteś sam w tych trudnych chwilach. Czasem wystarczy dać sobie pozwolenie na to, by poczuć wszystko, co w nas jest, i uwierzyć, że po każdym burzliwym dniu przyjdzie taki, w którym słońce świeci jaśniej. Trzymaj się, naprawdę dasz sobie radę. 😊
Pozdro
mulowaniec napisał/a:
@:
Poszedłem zrobić klocka i juz mi lepiej
gratuluję i cieszę się , że już lepiej
dun napisał/a:
to samo powiedzial twoj stary.
Tam tez byłeś taki mądry?
paclawek napisał/a:
Na c🤬j komu kaszojad
Pytanie, które zapewne już padło na FB. Czy w takiej sytuacji rodzicom dalej przysługuje 800+ czy wniosek składa nowy opiekun bombelka?
Pyszuki napisał/a:
Ciekawe co w takiej sytuacji powiedza rodzicom, ja p🤬le, wez sie znajdz w takiej sytuacji, ze podpiedola Ci dzieciaka z porodowki o.O
I na co jej to dziecko potrzebne??
Taki bachor to tylko kłopot na głowie, i żadna pociecha.
Całe szczęście że ja nie mam dzieci.
Zabiłbym taką k🤬e bez wyrzutów sumienia. Hm..... k🤬a, nie wiedziałem, że nadaję się na kata.
[ Dodano: 2025-01-20, 20:37 ]
Organy się sprzeda tumanie.
[ Dodano: 2025-01-20, 20:37 ]
anubis90 napisał/a:
I na co jej to dziecko potrzebne??
Taki bachor to tylko kłopot na głowie, i żadna pociecha.
Całe szczęście że ja nie mam dzieci.
Organy się sprzeda tumanie.