
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
31 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Takiemu to dobrze. Gdybym ja tak zadzwonił przyszłaby matka i z mordą do mnie " znów mi doleżeć nie dasz ty draniu jeden żonę byś sobie znalazł"



No jak mu tak będą polewać, to z widoków raczej nie pokorzysta...

Ebać Jim Beama, tylko Jack Daniels! Też sobie zamontuje taki dzwonek tylko jeszcze nie wiem kto mi będzie polewał
To jest wprawdzie ustawka, ale dzwoneczki jak najbardziej są. Ostatnio też sobie tak właśnie oglądałem widoczek popijając drinka, bodajże to był Marriott, i na stoliku leżał plastikowy kwadraciki z trzema przyciskami: "Wezwij kelnerkę", "Chcę rachunek", i coś tam jeszcze, a ładna pani ma na rączce, opaskę która jej przekazuje kiedy chce żeby podeszła.
Tylko Taketsuru - Jack Daniels, to pomyje przy dobrej Japońskiej whisky.
Niby fajny hotel, fajna dupa, a gosc pije jack daniels z lodem w kuflu z napisami...
Jak mu się łapy trzęsą, widać, że chory na coś, albo alkoholik, nie ma czego zazdrościć.
Taki jest szczęśliwy, że musi całemu światu pokazywać. Yhmy. Żałosne. Ja kupiłem Panamerę Turbo żeby szpanować i czuć się dowartościowany, ale to gówno daje na dłuższą metę. Szczęście trzeba znaleźć w sobie, i wtedy nie odczuwa się potrzeby pokazywania tego innym.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie