


@up
Reklama banku z Chuckiem nie ma nic wspólnego z autentycznym Chuckiem Norrisem, jakiego można oglądać w serialu Strażnik Texasu. To jest gość stylizowany na Chucka, i nikt nikomu nie musiał za nic płacić, chyba że wypłatę za rolę odgrywaną w tej reklamie. Jak przeżyjesz jeszcze raz tyle co teraz, i pozostaniesz w zawodzie dotychczasowym, nie ułatwiając sobie ani trochę, to wtedy będziesz mógł negować branie udziału w reklamach banków przez teoretycznie emerytowanych już aktorów.
Reklama banku z Chuckiem nie ma nic wspólnego z autentycznym Chuckiem Norrisem, jakiego można oglądać w serialu Strażnik Texasu. To jest gość stylizowany na Chucka, i nikt nikomu nie musiał za nic płacić, chyba że wypłatę za rolę odgrywaną w tej reklamie. Jak przeżyjesz jeszcze raz tyle co teraz, i pozostaniesz w zawodzie dotychczasowym, nie ułatwiając sobie ani trochę, to wtedy będziesz mógł negować branie udziału w reklamach banków przez teoretycznie emerytowanych już aktorów.
Co za frajerzy, dwóch na jednego to mocni. Jeszcze ściana mu nogi podkłada.