

Indyjskie to tam są te ziemniaki, a smartfony chińskie mogą zapalić się nawet te najlepsze

podpis użytkownika
Życie to choroba, co najszybciej zabija.
Igorek95 napisał/a:
Indyjskie to tam są te ziemniaki, a smartfony chińskie mogą zapalić się nawet te najlepsze
a p🤬lisz pan; benchmark.pl/aktualnosci/freedom-251-najtanszy-smartfon-z-androidem.html
Halman napisał/a:
a p🤬lisz pan;
30 sekund poświęciłem, klikając drugi link z google, a nie pierwszy

Poważniejszym problemem jest jednak fakt, że Freedom 251 wcale nie okazuje się być telefonem indyjskiej produkcji, jak twierdzi Ringing Bells, a sposób, w jaki się o tym dowiadujemy, jest co najmniej dziwny. Pod warstwą korektora lub białego tuszu ukrywa się logo prawdziwego twórcy: chińskiej firmy Adcom.
Sam p🤬lisz
podpis użytkownika
Życie to choroba, co najszybciej zabija.
kuba1986 napisał/a:
Wszystko OK, poprostu przyszło mu jakieś powiadomienie
Od gorących mamusiek w jego okolicy.

Rozmyślał o jakiejś starej hinduskiej dupie, aż mu rozrusznik serca wysadziło.

Chiński czy indyjski... Najważniejsze, że dziadek się trochę rozruszał...
U nas też tak powinno być, że najwięksi patrioci kupują tylko kruger&matz i nic innego! Albo może ew maxton.
podpis użytkownika
I tak to jest.