11
324
i tak loda zrobiła martwemu karłowi, więc cały wysiłek w p🤬du...
Twierdzisz, że jakiś karzeł Ci panienkę podp🤬lił?
Ja bym największe upokorzenie życia zachował dla siebie, ale miło że się nam pochwaliłeś 
Nexures napisał/a:
Was tez wk🤬ia jak karly zabieraja wszystkie dziewczyny
?
Twierdzisz, że jakiś karzeł Ci panienkę podp🤬lił?
Ja bym największe upokorzenie życia zachował dla siebie, ale miło że się nam pochwaliłeś
Ciekawe na czym on go trzyma 
podpis użytkownika
To się wyklepie.
@up
...ciekawe że mi to do głowy nie przyszło
...o - ja - p🤬lę
epicki komix
...ciekawe że mi to do głowy nie przyszło
...o - ja - p🤬lę
epicki komix
podpis użytkownika
Rock.
Was tez wk🤬ia jak karly zabieraja wszystkie dziewczyny ?
yyy... nie?
yyy... nie?
Tu masz wspólny temat na komiksu J. Cornelli:
sadistic.pl/sadystyczny-komiks-by-joan-cornella-vt218176.htm?highlight...
sadistic.pl/sadystyczny-komiks-by-joan-cornella-vt218176.htm?highlight...
To nie karzeł, tylko dziecko tej kobiety.
Żeby nie rozumieć prostego rysunku satyrycznego, ja p🤬lę...
Żeby nie rozumieć prostego rysunku satyrycznego, ja p🤬lę...
Czasem się zastanawiam po co ludzie tracą czas na tworzenie tego typu bezsensownych 'komiksów'... Jak ktoś nie wie co ze sobą zrobić to niech się np weźmie za jakieś ćwiczenia i wspomoże pracę serducha skoro na mózg za późno...
@bezimienny90
A teraz sobie wyobraź pojeba, który jest w c🤬j silny i sobie idzie chodnikiem wieczorem bądź w nocy
Więc niech lepiej rysuje porąbane komiksy
A teraz sobie wyobraź pojeba, który jest w c🤬j silny i sobie idzie chodnikiem wieczorem bądź w nocy
Więc niech lepiej rysuje porąbane komiksy
Ej Panowie! To się przeca da spokojnie interpretować 
Plansza pierwsza : widzimy gościa z naroślą (jakąś ułomnością) , który próbuje się przypodobać matce z dzieckiem. Jako że dziecko jest już duże a mama ma nietęgą minę ,zakładam że to "nowy tatuś" dziecka. Rozwala głowę (umysł ,psychikę) i zastępuję to swoją naroślą. Czyli niszczy dzieciaka i robi z niego swoją marionetkę.Mamie się podoba i zaczyna pucować gałę dziecku, które jet de facto częścią "nowego tatusia". Można tu się dopatrywać potępienia dla wykorzystywania dzieci czy czegoś w tym rodzaju. Dziękuje za uwagę!
Plansza pierwsza : widzimy gościa z naroślą (jakąś ułomnością) , który próbuje się przypodobać matce z dzieckiem. Jako że dziecko jest już duże a mama ma nietęgą minę ,zakładam że to "nowy tatuś" dziecka. Rozwala głowę (umysł ,psychikę) i zastępuję to swoją naroślą. Czyli niszczy dzieciaka i robi z niego swoją marionetkę.Mamie się podoba i zaczyna pucować gałę dziecku, które jet de facto częścią "nowego tatusia". Można tu się dopatrywać potępienia dla wykorzystywania dzieci czy czegoś w tym rodzaju. Dziękuje za uwagę!