konto usunięte
2011-08-04, 23:29
Nie wiem jak można ubijając coś wyrwać... czyli jak samochód rozjedzie jest ok, a jak zagęszczarka to już be?
konto usunięte
2011-08-04, 23:35
Samochód ma większy docisk i równomierny bardziej, a moment dotyku z podłożem trwa ułamki sekundy. Chodzi o to, że w płytkiej dziurze nie da się ubić masy bitumicznej na zimno bo nie ma się do czego przylepić, klei się do siebie i substancja smolista zespaja z bitumem na jezdni, jednak bez podgrzania nie jest to efektywne. Czyli to tak jak robić ciasto na blacie w kuchni na którym jest mąka... niby się klei ale jednak odchodzi.
A tak mi się przypomniało