Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2012-09-16, 12:34
To jesk metalowy klin, jeden wbija go mlotem by drzewo nie opadlo w nieporzadana strone, czasem wbija sie 2 a nawet i 3 badz drzewo bierze sie na lewarek, wyzsza skola jazdy, a druga osoba piluje, ciezka sprawa
konto usunięte
2012-09-16, 13:43
Kliny zawsze wbija się parami, pilarka pracuje bo jest w pogotowiu gdyby trzeba było skrócić zawiasę ( zawiasa jest to tzw. "niedopił" który ma utrzymać drzewo na kierunku obalania).
Nie prawda ze wbija sie je parami, zalezy od sytuacji, od polozenia pily, no i tak jak mowisz, grubosci zawiasa. "ksiazkowo" to prawda ze parami, ale scinajac przykładowo topole o srednicy metra, prz tym nie nadajaca sie na lewarek, dwa moga nie wystarczyc.
Jakbym mial tartak to zatrudnilbym go od reki. Placisz takiemu za jedno drzewo a 10 scietych masz gratis!
Kary za drzewa nie do sciecia sa wyzsze niz Ci sie moze wydawac
dth
2012-09-16, 14:11
Jeśli ma liczone od drzewa to zajebiste musi mieć zarobki...
Nie nadającą się na lewarek topola => czytaj zmurszałą stosuje się większą liczbę wyższych klinów zwiększających moment obalający. Kliny stosuje się przy conajmniej jednokrotnej długości prowadnicy odpowiadającej miejscu cięcia (żeby było je gdzie wstawić), to że nie zawsze jest taka możliwość umiejscowienia ich w "rzazie" - ok, zgodzę się z tym <BHP nie zawsze przsetrzegam>
konto usunięte
2012-09-16, 15:11
W Finlandii trawają targi sprzętu do wyrębów lasu, Kanadyjska firma oferuje piły łańcuchowe którymi przecietny drwal dziennie ścina 80 drzew. Ruscy na dzień dobry kupili 200 sztuk dla swoich drwali na Syberii. Pierwszy dzień najlepszy drwal ściął 30 drzew, drugi 25, trzeci 20, czwarty 15, piąty 10, szósty 5. Stwierdzono że piły się popsuły i zgłoszono awarię do Kanady, z Kanady przyjechał serwisant i mówi:
-Dajcie mi jedną z tych popsutych pił.
Dali,
Wziął mocno już steraną ciężką pracą piłę, obejrzał ją, pociągnął za sznurek rozruchu i odpalił bez problemu sprawny silnik. Piła zaryczała jak nowa.
Najstarszy drwal zaskoczony cofnął się do drzwi, rozpromienił się, zrobił wielgachne oczy i wskazując palcem na hałasującą piłę zawołał po rosyjsku z trudem ukrywając niesamowite podniecenie:
- Łoj!! Ana warczajet!
Ja pracuje tylko przy drogach i prywatnie, dopiero sie ucze fachu od b. dobrego starego fachowca, w samych lasach rzadziej, jedno i drugie mijesce jest tak samo niebezpiecznie
konto usunięte
2012-09-16, 15:41