Krówki bystre zwierzaki, niczym afrykańskie bawoły - podskórnie, instynktownie czują zagrożenie i wiedzą, że w grupie siła. Szkoda, że uratowana mućka raczej nie rozchodzi rozszarpanej gardzieli. Co do lwa - pewno wróci, gdy stadko uzna za stosowne pójść lulu.
Fajna, grzywiasta kicia z pędzelkiem na ogonie
lew indyjski, ile ich jeszcze zostało na wolnosci 5setek?
Wlasnie skad ten lew tam sie objawil?
simba to kiedyś wszystko będzie twoje
radek225 napisał/a:
Fajna, grzywiasta kicia z pędzelkiem na ogonie
Radzio wież ten drób na Białoruś a nie pisz podczas jazdy. Lewy pas sam się nie zablokuje.