
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
2025-08-24, 12:01



Nie zaufałbym temu za Chiny Ludowe... Zmieniasz koło, masz już założyć nowe, ręce są już obok piast i nagle taka poducha peka, wyślizguje się albo rozszczelnia i zakleszcza ci łapy. Nie dzięki, wolę zwykly lewarek i bawić się z trafianiem w rowki i przestawiać go co wymieniano koło, niż ryzykować połamane ręce.....


ja nie martwiłbym się o łapy (w moim przypadku, bo baba wsadziłaby pewnie cały łeb w nadkole). Bałbym się bardziej tej poduchy, a raczej jej wybuchu, kawałki gumy mogą zrobić niezłe ziaziu. Bałbym się też że auto spadłoby bez koła, z pewnością nie ucieszyłby mnie ten widok. Ale wykminiłbym jakąś podpórkę, albo posłużyłbym się tym jako pomocą do lewarka. dobry patent.
dobry patent tylko przy tak pokiereszowanym wydechu jak mój nie zdał by egzaminu



Do tych tchórzy nade mną:
Kiedy już nadmuchacie tę poduszkę i podniesiecie samochód to możecie coś podłożyć jako zabezpieczenie. Jeżeli wymieniając koło czy robiąc coś innego przy samochodzie polegacie tylko na lewarku, nie podkładając nic innego jako zabezpieczenie, to wróże wam nieciekawą przyszłość.
Kiedy już nadmuchacie tę poduszkę i podniesiecie samochód to możecie coś podłożyć jako zabezpieczenie. Jeżeli wymieniając koło czy robiąc coś innego przy samochodzie polegacie tylko na lewarku, nie podkładając nic innego jako zabezpieczenie, to wróże wam nieciekawą przyszłość.


Ta poduszka jest już w sklepach ładne pare lat. Głównie skierowana jest to ludzi którzy jeżdżą bo bezdrożach (np. offroad) gdzie nie możesz użyć lewarka bo jest za miękkie podłoże np. błoto czy piach. Poduszka ta nie ma prawa pęknąć bo ma zabezpieczenie gdy jest za wysokie ciśnienie ,po prostu spaliny są wypuszczane.


RaScad napisał/a:
Nie zaufałbym temu za Chiny Ludowe... Zmieniasz koło, masz już założyć nowe, ręce są już obok piast i nagle taka poducha peka, wyślizguje się albo rozszczelnia i zakleszcza ci łapy. Nie dzięki, wolę zwykly lewarek i bawić się z trafianiem w rowki i przestawiać go co wymieniano koło, niż ryzykować połamane ręce.....
Czlowiecze malej wiary, ten patent to tzw "air jack'' z powodzeniem od dawna wykorzystywany w off roadzie. Tylko tam zamiast gofra ze szrota podnosi land cruisery i patrole w ciezkich wersjach (plus opor blota w ktore fura sie wkleila) i nie slyszalem zeby cus peklo. Moze dlatego ze daje rade od 4 do 6 ton

(zagorzalych ortografomanow prosze o wybaczenie braku polskich znakow)


Nie polecam wykorzystywać takiego gadgetu na codzień, bo wasza uszczelka pod głowicą nie będzie z tego zadowolona.

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie