Jakiś czub chciał zapolować na motocyklistę...
Nie ukrywam że czasami denerwują mnie głośne motocykle no ale nie można tego załatwiać w taki sposób..
S................s
2014-07-24, 6:13
Szkoda że nie schował się w krzakach i nie zrobił filmiku dokumentalnego jak jakiś motocyklista na to wpada.
o................9
2014-07-24, 6:24
prawidłowo ! bydło będzie prywatny las rozjeżdżać, brawa dla tego gościa !!!
osa79 napisał/a:
prawidłowo ! bydło będzie prywatny las rozjeżdżać, brawa dla tego gościa !!!
To może być jakiś biegacz, rowerzysta.
Za takie coś koleś powinien do pierdla trafić. Jeżeli był to prywatny las niech się płotem odgrodzi.
maksymilian45 napisał/a:
To może być jakiś biegacz, rowerzysta.
Za takie coś koleś powinien do pierdla trafić. Jeżeli był to prywatny las niech się płotem odgrodzi.
Mam 2 hektary lasu i po pierwsze nie stać mnie na ogrodzenie, a po drugie to las ogólnie dostępny dla wszystkich. Jestem właścicielem, ale wartością dla mnie są tylko drzewa w tym lesie. Nie widzę problemu, jeśli ktoś przejedzie przez leśne dróżki na motorze, ale ścigam debili na kładach jeżdżących miedzy drzewami, niszcząc ściółkę leśną i robiących smród i hałas.Ale nigdy nie zdecydowałbym się na założenie takiej linki. To faktycznie powinno być karane jak usiłowanie zabójstwa.
To jest akt desperacji właściciela lasu czy jakiegoś okolicznego mieszkańca. Tłumokom na motorach czy quadach nie da się wytłumaczyć, żeby nie rozjeżdżali lasu. To nie jest ich las i maja go w dupie. Liczy się tylko ich własna adrenalinka. Chcą adrenalinki? No to mają. Z bydłem postępuje się bydlęcymi sposobami.
edit:
Niech zademonstruje odgłos pracy tego swojego enduro. To z pewnością naturalne brzmienie lasu.
edit2: Rowerzysta czy biegacz spokojnie zauważy tę linkę, bo jedzie czy biegnie kilka kilometrów na godzinę. To pułapka na zap🤬laczy. W końcu gość jechał spokojnie i ją zauważył.
s................z
2014-07-24, 7:47
maksymilian45 napisał/a:
(...) Jeżeli był to prywatny las niech się płotem odgrodzi.
No tak, piękne podejście motłochu. Jak nie ma tablic, drutów kolczastych i strażników, to oznacza, że rzecz jest niczyja i można z nią robić co się podoba.
saves napisał/a:
Rowerzysta czy biegacz spokojnie zauważy tę linkę, bo jedzie czy biegnie kilka kilometrów na godzinę. To pułapka na zap🤬laczy. W końcu gość jechał spokojnie i ją zauważył.
O kolega rowerkiem jeździ (o ile wogle jeździ) jak emeryt.
Na góralu po lesie można spokojnie zapierdzielać ponad 40km/h i chwila nieuwagi i wpadasz na linkę zawieszona przez jakiegoś debila.
Murzyński c🤬j w dupę temu c🤬lowi co tą linkę zawiesił.
podpis użytkownika
Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać ani nawoływać do nienawiści.
Gwarą jadę i stawiam spację przed znakami interpunkcyjnymi. Zdania zaczynam z małej litery tylko po to aby zdenerwować takiego capa jak ty leszczu.
n................l
2014-07-24, 9:06
Dokładnie, rowerzyści też są zagrożeni, ja rzadko kiedy podczas zwykłej niedzielnej przejażdżki jadę mniej niż 25km/h (no chyba że dużo ludzi jest, wtedy to nawet czasem prowadze rower, coby mi jakieś dziecko pod koła nie wbiegło), także też można nie zauważyć linki.
Uważam że to powinno być sądzone i to surowo.
Obejrzałem filmik do momentu aż pokazał tą ścieżkę: koleś który to rozwiesił to p🤬lony debil, przecież widać że to szeroka dróżka leśna.. No w takim miejscu ta linka to już totalny debilizm.
Szczególnie, że w sumie fakt, ci co potrafią 2h ryć po lasach na tych crossach wkuriwają, no ale jak naprawde koles chce tylko przejechac, no to co to komu wadzi?
s................z
2014-07-24, 9:10
nopel napisał/a:
(...) ale jak naprawde koles chce tylko przejechac, no to co to komu wadzi?
Hałas k🤬a!
C................r
2014-07-24, 9:19
A gdzie mają jeździć na tych motocyklach? W Polsce na pewno znajdą właściwe miejsce w swojej okolicy... A jeśli las jest prywatny, to niech chociaż właściciel postawi tablicę "teren prywatny", a na świrów faktycznie niszczących lasy wzywa policję.
Fakt, jeśli jeżdżą blisko domów wkurzają, ale to nie powód, żeby ich zabijać. A jeśli jadą nawet szybko i nawet czasem "przyryją" leśną drogę na odludziu, to żadna to szkoda.
b................e
2014-07-24, 9:24
Ktoś sobie powiesił linkę w lesie i tyle. Nie można? Skąd ten ktoś miał wiedzieć, że jakieś bezmózgi będą tamtędy jeździć motorami? Przecież po lasach się nie jeździ.
b................n
2014-07-24, 9:29
Do wszystkich entuzjastów jazdy po lesie na motocyklach, quadach itp.:
Pytanie czy Wasza jazda komuś przeszkadza powinniście zadać mieszkańcom lasu, czyli zwierzętom. To po pierwsze. Po drugie: las nie jest miejscem do jazdy pojazdami silnikowymi. To, że ktoś posiada enduro czy crossa, nie upoważnia go do uprawiania swojej pasji na terenie lasu. Tak, wiem, że powiecie: to gdzie mamy jeździć? K🤬a!!! Na torach motocrosowych, na żwirowniach itp. terenach z dala od lasu i skupisk ludzkich.
Jak pasjonat szybkich aut sobie kupi jakieś Porsche czy Ferrari, to uprawnia go do zap🤬lania po drogach 200 czy 300 km/h? Nie, bo regulują to przepisy.
Przepisy dotyczące lasów też są. Poczytajcie, zanim rozpętacie burzę:
motocykl-online.pl/artykuly/Motocykl-i-prawo-jazda-po-lesie,3424,1
bustafan napisał/a:
Do wszystkich entuzjastów jazdy po lesie na motocyklach, quadach itp.:
Pytanie czy Wasza jazda komuś przeszkadza powinniście zadać mieszkańcom lasu, czyli zwierzętom. To po pierwsze. Po drugie: las nie jest miejscem do jazdy pojazdami silnikowymi. To, że ktoś posiada enduro czy crossa, nie upoważnia go do uprawiania swojej pasji na terenie lasu. Tak, wiem, że powiecie: to gdzie mamy jeździć? K🤬a!!! Na torach motocrosowych, na żwirowniach itp. terenach z dala od lasu i skupisk ludzkich.
Jak pasjonat szybkich aut sobie kupi jakieś Porsche czy Ferrari, to uprawnia go do zap🤬lania po drogach 200 czy 300 km/h? Nie, bo regulują to przepisy.
Przepisy dotyczące lasów też są. Poczytajcie, zanim rozpętacie burzę: motocykl-online.pl/artykuly/Motocykl-i-prawo-jazda-po-lesie,3424,1
Racja, na wszystko są przepisy, dlatego własnie samosądy są w tym kraju zabronione. A taka naprężona linka może być w niektórych przypadkach jak wyrok.
P................G
2014-07-24, 9:45
Według polskiego prawa pułapki nawet we własnym domu zastawić nie można, a co dopiero w lesie. Za taki numer powinien gość dostać minimum piąteczkę, to jest zrobione z myślą o zabiciu bądź pozbawienia zdrowia.
Ja sam chodzę na grzyby niedaleko takiego dzikiego pola do crossa gdzie często szaleją na tych kosiarkach, ale mi to ni cholery nie przeszkadza. Często chwilę sobie pooglądam i idę dalej w las. Co to komu przeszkadza ?