Pewna dziewczyna każdego dnia przychodziła na brzeg morza.
I patykiem na piasku pisała komuś tam list...
Fale nieustannie zmywały każde słowo.
Ale dziewczyna wciąż starannie pisała nowe litery.
A następnego dnia znów przychodziła na brzeg i znowu pisała list na piasku.
A fale robiły swoje.
I tak codziennie.
Bo to debilka była...
podpis użytkownika
Błogosławiony ten,który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa
Usuń odstęp przed ostatnim wersem bo automatycznie go się czyta -_-
g................k
2012-09-22, 21:14
Ja p🤬lę...
Toteż el clasico, analog, delikatnie mniej chrupiący:
Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów. buldog mówi do faceta:
- zapisz mnie proszę. na pewno wygram! zobaczysz...
- co ty buldog, nie dasz rady.
- mówię ci, że dam. proszę zapisz mnie
więc zapisał facet buldoga na wyścigi. po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- no i co? jesteś ostatni!
- spoko spoko
drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. facet się wydziera:
- buldog, co jest?!
- spoko spoko
przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. facet krzyczy:
- buldog, co jest? dasz radę?!
- dam, spoko spoko
na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. po wyścigu podchodzi do niego pan:
- no i co? mówiłeś, że dasz radę. co jest buldog?
- no k🤬a nie wiem.
C................9
2012-09-22, 22:43
@up Oryginał idzie mnie więcej tak
Był sobie stary pies łańcuchowy Fafik. Pewnego razu tak rzekł do swojego pana:
- Panie, postaw na mnie cały swój majątek i wystaw mnie do wyścigu
- Co ty Fafik stary jestes nie masz kondycji.
- Nie, nie, mam długi łańcuch i troche trenowałem
Nie namyślając się długo pan wystawił Fafika do wyścigu. Do obiegnięcia były trzy okrązenia. Po pierwszym okrązeniu Fafik przybiega ostatni a jego pan zdenerwowany krzyczy:
- Fafik co ty robisz, postawiłem na ciebie cały majątek
- Spokojnie, spokojnie w drugiej rundzie nadrobię.
Podrugim okrązeniu Fafik znowy przybiega na końcu.
- Fafik, wciąż przegrywasz
- Spokojnie spokojnie w ostatnim nadrobię
Po ostatnim okrążeniu Fafik przybiega ostatni. Jego pan maksymalnie wk🤬iony krzyczy:
- Fafik co ty odp🤬lasz?
A Fafik na to
- Nie wiem.
Corey_09 napisał/a:
@up Oryginał idzie mnie więcej tak
Był sobie stary pies łańcuchowy Fafik. Pewnego razu tak rzekł do swojego pana:
- Panie, postaw na mnie cały swój majątek i wystaw mnie do wyścigu
- Co ty Fafik stary jestes nie masz kondycji.
- Nie, nie, mam długi łańcuch i troche trenowałem
Nie namyślając się długo pan wystawił Fafika do wyścigu. Do obiegnięcia były trzy okrązenia. Po pierwszym okrązeniu Fafik przybiega ostatni a jego pan zdenerwowany krzyczy:
- Fafik co ty robisz, postawiłem na ciebie cały majątek
- Spokojnie, spokojnie w drugiej rundzie nadrobię.
Podrugim okrązeniu Fafik znowy przybiega na końcu.
- Fafik, wciąż przegrywasz
- Spokojnie spokojnie w ostatnim nadrobię
Po ostatnim okrążeniu Fafik przybiega ostatni. Jego pan maksymalnie wk🤬iony krzyczy:
- Fafik co ty odp🤬lasz?
A Fafik na to
- Nie wiem.
Ale po co ty to wstawiłeś przecież to ma taki sam koniec tylko mniej śmieszne...
"Pewna dziewczyna każdego dnia przychodziła na brzeg morza.
[...]
A następnego dnia znów przychodziła na brzeg i znowu pisała list na piasku."
Po pierwsze jeżeli przychodziła "każdego dnia" to kiedy jest następny dzień po każdym? O.o A po drugie to albo "Następnego dnia przyszła" albo "przez następne dni przychodziła", ja p🤬le, ogarniajcie czasy chociażby we własnym języku ojczystym -,-
p🤬licie wszyscy

suchar jak suchar, na rozluznienie nieznajmych zajebiste
To przedostatniej linijki fajne : ). Przynajmniej jest kuwa romantyczna ^^
O................K
2012-09-24, 20:27
k🤬a ,,, straciłem pól min życia czytając to gówno ... nestępne 2 czytając komenty ... "piwo" se sam wypije
"Pewna dziewczyna"... współczucia stary, naprawdę.
Over_KRK napisał/a:
k🤬a ,,, straciłem pól min życia czytając to gówno ... nestępne 2 czytając komenty ... "piwo" se sam wypije
Gdyby te minuty serio były dla Ciebie takie cenne to nie marnował byś kolejnych na pisanie tego nic nie wnoszącego do niczyjego życia komentarza. I najpierw dodaj coś swojego potem zacznij oceniać innych, bo z tego co widzę to jak na razie kiepsko to u Ciebie wygląda
podpis użytkownika
Błogosławiony ten,który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa