

Dla tych co nie łapią.
61 zwycięstw, 16 remisów i ZERO porażek, to bilans Chelsea u siebie, gdy trenerem był/jest José Mourinho. Aż do dzisiaj. Wicelider przegrał u siebie z ostatnią drużyną w tabeli Sunderlandem 1-2. Dzięki czemu Liverpool który jest na pozycji lidera, ma większe szanse na tytuł mistrza.
61 zwycięstw, 16 remisów i ZERO porażek, to bilans Chelsea u siebie, gdy trenerem był/jest José Mourinho. Aż do dzisiaj. Wicelider przegrał u siebie z ostatnią drużyną w tabeli Sunderlandem 1-2. Dzięki czemu Liverpool który jest na pozycji lidera, ma większe szanse na tytuł mistrza.

no mourinho to straszny kot, jeśli chodzi o gry u siebie. Z tego co pamiętam, to odkąd zaczął prowadzić porto minęło 10 lat (!) zanim przegrał u siebie w domu (mecz Realu z jakimś tam zespołem). ogólnie w całej karierze przegrał chyba 3 lub 4 spotkania na swoim stadionie.
Najmocniejszy punkt osób, którzy tego nie łapią?
.
.
.
.
.
.
Mózg
.
.
.
.
.
.
Mózg
Chodzi tu jeszcze w walkę Manchesteru City, który tez tydzień temu stracił punkty z Sunderlandem
pikuczWHY napisał/a:
ci co postawili w buku na czelsi musieli mieć pyszny buldópy
![]()
"czelsi" ? K🤬a...dzieci neo na sadolu...

podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
SpaceInvaders napisał/a:
Dla tych co nie łapią.
61 zwycięstw, 16 remisów i ZERO porażek, to bilans Chelsea u siebie, gdy trenerem był/jest José Mourinho. Aż do dzisiaj. Wicelider przegrał u siebie z ostatnią drużyną w tabeli Sunderlandem 1-2. Dzięki czemu Liverpool który jest na pozycji lidera, ma większe szanse na tytuł mistrza.
Trzeba dodać że ta pierwsza porażka przytrafiła się przy dużej pomocy sędziego
