


podpis użytkownika
Moderatorzy! Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Przywrócić stary regulamin!



Jeden z wielu c🤬jowych produktów typu porterówka, ajsówka, herbacianka etc, po których rzyga się dalej niż widzi, a następnego dnia zdycha.
Zwykła cytrynówka. Trochę wody, najtańszego spirytusu technicznego do czyszczenia maszyn, wymieszanego z kwaskiem cytrynowym i jedną zmieloną cytryną na 5 litrów (żeby było widać miąższ, wtedy tym p🤬li że to jest z prawdziwych cytryn).
Jeden z wielu c🤬jowych produktów typu porterówka, ajsówka, herbacianka etc, po których rzyga się dalej niż widzi, a następnego dnia zdycha.
1. dobra cytrynówka jest zajebista
2. c🤬jowa cytrynówka jest zajebista po trzeciej flaszce.
3. rzygasz dalej niż widzisz tylko przez pierwszy rok
4. od spirytusu technicznego jeszcze nikt nie oślepł
A za materiał własny zawsze piwo
podpis użytkownika
Dać facetowi ćwiartkę wódki, to jak dać kobiecie 5-o centymetrowy wibrator.

Zwykła cytrynówka. Trochę wody, najtańszego spirytusu technicznego do czyszczenia maszyn, wymieszanego z kwaskiem cytrynowym i jedną zmieloną cytryną na 5 litrów (żeby było widać miąższ, wtedy tym p🤬li że to jest z prawdziwych cytryn).
Jeden z wielu c🤬jowych produktów typu porterówka, ajsówka, herbacianka etc, po których rzyga się dalej niż widzi, a następnego dnia zdycha.
Jak Ty robisz taką cytrynówkę z kwaskiem i mieloną cytryną to nie dziwie się, że rzygasz dalej jak widzisz, poza tym współczuję też. Poczytaj porządnie jak się robi cytrynówkę. To nie jest 1 dzień a tydzień leżanki.
P.S - Niezły masz spirytus na osiedlu

podpis użytkownika
Prawdziwy facet nie je miodu, lecz żuje pszczoły.

Ja opisałem jak robi się cytrynówkę na sprzedaż na różnych uczelniach. Oczywiście k🤬a, można wierzyć sprzedawcą spirytusu, którzy mówią że jest on "kradziony z polmosu" (to c🤬j że smakuje jak jakiś lakier, a nie spirytus i kosztuje też dziwnie tanio, o ile dobrze pamiętam to ok 7 zł/litr), znałem też typa który używał denaturat. Najzdrowsze to nie jest, jeden mój znajomy nawet do szpitala przez te cuda trafił.
Ja osobiście spotkałem się z kilkoma wytwórniami tego cuda, jedno jest pewne, jeśli ktoś robi to na sprzedaż to idzie po kosztach, dlatego potem 0.5 kosztuje 10 zł. Wiadomo, że jeśli ktoś robi dla siebie, to zrobi porządną (a nie z technicznego i kwasku), ale wtedy nie będzie sprzedawał jej na prawo i lewo, tylko co najwyżej po znajomych i już dużo drożej niż 10 zł/0.5l.