Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
PERKUN 2020-07-11, 8:15 24
Ciekawe czy zabrał gacie na wymianę?
Zgłoś
Avatar
l4z 2020-07-11, 9:24 15
Wygląda jak fejk.
Zgłoś
Avatar
maly-boy 2020-07-11, 9:29 1
Ale bania
Zgłoś
Avatar
sikorski 2020-07-11, 11:08 3
Krócej nie dało się nagrywać?!
Zgłoś
Avatar
EdmundKemper 2020-07-11, 12:37
A mógł go zabrać na wspaniałą podróż dookoła świata.
Zgłoś
Avatar
Crisko 2020-07-11, 14:00 4
A dziecko się cieszy, od razu widać wpływ destrukcyjnych bajek na tak młody umysł, brak instynktu i świadomości zagrożenia dla życia ludzkiego, później wyrośnie na małego sadola który będzie dmuchał żaby przez dupę za pomocą słomki i pisał że hard się skończył gdy pływał jeszcze w jajach starego a w ogóle j🤬 ludzi ale piesków szkoda.
Zgłoś
Avatar
radek225 2020-07-11, 14:06 9
solltys napisał/a:

A dziecko się cieszy, od razu widać wpływ destrukcyjnych bajek na tak młody umysł, brak instynktu i świadomości zagrożenia dla życia ludzkiego, później wyrośnie na małego sadola który będzie dmuchał żaby przez dupę za pomocą słomki i pisał że hard się skończył gdy pływał jeszcze w jajach starego a w ogóle j🤬 ludzi ale piesków szkoda.



Idź się w łeb p🤬lnij. Naturalnym odruchem KAŻDEGO człowieka na upadek, potknięcie się, wywrócenie jest śmiech. Dopiero po kilku sekundach człowiek ocenia, czy nie stało się tej osobie nic złego. Poza tym 5-10 letnie dziecko do końca nie wie, co jest dobre, a co złe. Dla niego było to zabawne. Gdyby stało się to mi, lub znajomemu, miałbym to nagranie, i skończyłoby się na strachu, sam posikałbym się ze śmiechu, oglądając to przy piwie.

podpis użytkownika

"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Zgłoś
Avatar
Wuj_Hani 2020-07-11, 15:49 6
Sytuacja jak w Bielsku-Białej.
20 maja 1986 roku, godzina 19-ta. XII Festiwal Teatrów Lalkowych organizowany przez teatr Banialuka został urozmaicony startem balonu na ogrzane powietrze z centralnego placu w mieście. Do czego to doprowadziło?
Wśród licznie zebranych mieszkańców miasta była również mała siedmioletnia dziewczynka z warkoczem o imieniu Agnieszka. Kręciła się wokół balonu upiększonego kilkoma szarfami zwieszonymi z podobizny twarzy lalki umieszczonej na powłoce balonu Harcerz SP-BZP.
Ponieważ balon był sporych rozmiarów, a plac zwany Wzgórze nie był duży, więc piloci musieli zadbać o mocne nagrzanie powietrza w balonie, aby szybko unieść się bezpiecznie między kamienicami okalającymi plac do góry. Przygotowania się zakończyły, bezpieczeństwa pilnowali milicjanci, załoga podjęła decyzję startu. Liny cumownicze został zwolnione i balon szybko uniósł się w powietrze. Gdy gondola balonu z pilotami była powyżej dachów, zebrany tłum ujrzał na końcu najdłuższej szarfy wiszącą dziewczynkę z warkoczem.
Zapanowała w pierwszej chwili grobowa cisza, po czym tłum pokrzykując ruszył śladem lecącego balonu chcąc ją ratować w razie upadku. Balon przemieszczał się w stronę centrum handlowego Klimczok przy ulicy 3 Maja.
Wreszcie zmęczone dłonie nie wytrzymały obciążenia i dziewczynka spadła na jedną z wysokich na około dwa metry liter neonu umieszczonego na dachu domu handlowego Klimczok. Potłuczoną dziewczynkę jak się później okazało pogotowie odwiozło do szpitala Nr 3 w Bielsku-Białej na oddział chirurgii doktora Edwarda Hynka.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2020-07-11, 17:59 2
Wuj_Hani napisał/a:

Sytuacja jak w Bielsku-Białej.
20 maja 1986 roku, godzina 19-ta. XII Festiwal Teatrów Lalkowych organizowany przez teatr Banialuka został urozmaicony startem balonu na ogrzane powietrze z centralnego placu w mieście. Do czego to doprowadziło?
Wśród licznie zebranych mieszkańców miasta była również mała siedmioletnia dziewczynka z warkoczem o imieniu Agnieszka. Kręciła się wokół balonu upiększonego kilkoma szarfami zwieszonymi z podobizny twarzy lalki umieszczonej na powłoce balonu Harcerz SP-BZP.
Ponieważ balon był sporych rozmiarów, a plac zwany Wzgórze nie był duży, więc piloci musieli zadbać o mocne nagrzanie powietrza w balonie, aby szybko unieść się bezpiecznie między kamienicami okalającymi plac do góry. Przygotowania się zakończyły, bezpieczeństwa pilnowali milicjanci, załoga podjęła decyzję startu. Liny cumownicze został zwolnione i balon szybko uniósł się w powietrze. Gdy gondola balonu z pilotami była powyżej dachów, zebrany tłum ujrzał na końcu najdłuższej szarfy wiszącą dziewczynkę z warkoczem.
Zapanowała w pierwszej chwili grobowa cisza, po czym tłum pokrzykując ruszył śladem lecącego balonu chcąc ją ratować w razie upadku. Balon przemieszczał się w stronę centrum handlowego Klimczok przy ulicy 3 Maja.
Wreszcie zmęczone dłonie nie wytrzymały obciążenia i dziewczynka spadła na jedną z wysokich na około dwa metry liter neonu umieszczonego na dachu domu handlowego Klimczok. Potłuczoną dziewczynkę jak się później okazało pogotowie odwiozło do szpitala Nr 3 w Bielsku-Białej na oddział chirurgii doktora Edwarda Hynka.



Znalazlem na jednej stronie ciag dalszy ale bez szczegolow:
Podsumowując, jak na lot jakże niebezpieczny pod balonem zakończony upadkiem, całe wydarzenie godne Pipi Langstrom, zakończyło się w miarę szczęśliwie.

Czyli wychodzi na to, ze przezyla.

Zgłoś
Avatar
Crisko 2020-07-11, 23:14 2
radek225 napisał/a:

Idź się w łeb p🤬lnij. Naturalnym odruchem KAŻDEGO człowieka na upadek, potknięcie się, wywrócenie jest śmiech. Dopiero po kilku sekundach człowiek ocenia, czy nie stało się tej osobie nic złego. Poza tym 5-10 letnie dziecko do końca nie wie, co jest dobre, a co złe. Dla niego było to zabawne. Gdyby stało się to mi, lub znajomemu, miałbym to nagranie, i skończyłoby się na strachu, sam posikałbym się ze śmiechu, oglądając to przy piwie.



Porównałeś własnie potknięcie z upadkiem z kilkunastu metrów? Co do p🤬lnięcia w głowę to Ty się chyba p🤬lnąłeś przed napisaniem tego wysrywu. Jednak oglądając filmiki gdzie rodzic ginie/popełnia samobójstwo na oczach dzieci to nie jest im do śmiechu co sugeruje że jednak dziecko jest w stanie oceniać tego typu sytuacje i ma świadomość związku przyczynowo-skutkowego.
Zgłoś
Avatar
KaprysLosu 2020-07-12, 2:31
solltys napisał/a:

Porównałeś własnie potknięcie z upadkiem z kilkunastu metrów? Co do p🤬lnięcia w głowę to Ty się chyba p🤬lnąłeś przed napisaniem tego wysrywu. Jednak oglądając filmiki gdzie rodzic ginie/popełnia samobójstwo na oczach dzieci to nie jest im do śmiechu co sugeruje że jednak dziecko jest w stanie oceniać tego typu sytuacje i ma świadomość związku przyczynowo-skutkowego.



jesteś na tej stronie od 10 lat, i szukasz tu jeszcze empatii?? Ja bym się zastanawiał, czy ci piwo sprzedać mimo dowodu osobistego...
Zgłoś
Avatar
mastapop 2020-07-13, 19:56 1
Mam wrażenie, że to po prostu obwoźny cyrk jednego numeru. Kiedyś na Karnawale Sztukmistrzów niemal identyczną akcję zaprezentowała jedna trupa. Bez trupa.
Zgłoś