

Jakiś szczur wodny zeżarł mu obiad.
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Linkę gołą łapą bierze, bez żadnych rękawiczek? Powodzenia.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
radek225 napisał/a:
Linkę gołą łapą bierze, bez żadnych rękawiczek? Powodzenia.
Jaki delikatny sie znalaz...
dennissliwa napisał/a:
Jaki delikatny sie znalaz...
Delikatny



podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
radek225 napisał/a:
Delikatny . Nigdy nie łowiłem i nie mam zamiaru łowić, bo mnie to nie kręci. To są rany spowodowane żyłką wędkarską, a to dopiero wstęp do tego, co ona potrafi zrobić z ludzkimi kończynami, czy skórą.
Mam nadzieję, że jesz łapami i nie zbliżasz się do sztućców. Wiesz jakie rany może wywołać kontakt z nożem? To dopiero straszne rzeczy.
croyna napisał/a:
żyłką gołymi palcami, odważnie
Nie porownywałbym odwagi z glupotą.
Szczur usłyszał język angielski i wolał się utopić w lodowatej wodzie...
KoniecZartow napisał/a:
Mam nadzieję, że jesz łapami i nie zbliżasz się do sztućców. Wiesz jakie rany może wywołać kontakt z nożem? To dopiero straszne rzeczy.
Mam nadzieję, że kiedyś żyłka wędkarska, na końcu której będzie dyndać się 50 kilogramowa ryba potnie cię, jak parmeńską. Gośc nie wie, czy na końcu jest kilogramowy szczur, czy kilkudziesięcio kilogramowa ryba. Nie łapie się naprężonej linki gołymi łapskami, podobnie jak tafli szkła, czy blachy.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
J🤬y szczur wodny (piżmak). J🤬iutki jak w nocy ryby łowiłem to mi wyjadał zanętę z wiadra, które było pod moim siedziskiem.
Wyczytałem że ten piżmak potrafi pod wodą wytrzymać nawet 12 minut. Ale skąd wie gdzie jest wyjście jak jest pod lodem?