Gdzieś w USA
41
416
Gdzieś w USA
Co jak co, ale rednecki mają najbardziej zajebiste zabawy po chlaniu. Jak nie wyścigi kosiarek, strzelanie do ryb, to r🤬anie się z rodziną.
Tołpyga. Paskudztwo z Azji. Nawet do konsumpcji nadaje się trochę lepiej od słomy.
Tyle jedzenia marnują a w Afryce biedne dzieci głodują. Żartowałem - c🤬j im w dupe a na głowe opona murzynom.
inzGamon napisał/a:
Tołpyga. Paskudztwo z Azji. Nawet do konsumpcji nadaje się trochę lepiej od słomy.
U nas się podniecają tołpygą. Ach ta niemądra polska. Ponoć banderowcy wrzucają do stawów hodowlanych tołpygi a pstrągi wyławiają. Jawny atak na polską gospodarkę.
Mi banderowcy ukradli kota i podrzucili tołpygę. Na początku się nie zorientowałem, ale jak nie chciała jeść karmy z miski, to zacząłem się bliżej pr,ygladać i wszystko się wydało...
MatiLodz napisał/a:
ludzie to k🤬y..
Ciężko się nie zgodzić. Szkoda mi tej ryby. W przeciwieństwie do naczelnych murzynów w oponach.
Co jak co, ale oko to ma dobre ten głupi redneck...
Jak nie strzelanie do ryb, to do sąsiada zza płotu...
ungubungu napisał/a:
Co jak co, ale rednecki mają najbardziej zajebiste zabawy po chlaniu. Jak nie wyścigi kosiarek, strzelanie do ryb, to r🤬anie się z rodziną.
Jak nie strzelanie do ryb, to do sąsiada zza płotu...
ungubungu napisał/a:
Co jak co, ale rednecki mają najbardziej zajebiste zabawy po chlaniu. Jak nie wyścigi kosiarek, strzelanie do ryb, to r🤬anie się z rodziną.