Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Loża VIP-ów
c................r • 2013-09-04, 17:52
Żaden stadion na świecie nie ma takiej loży VIP-ów, jak prawdopodobnie stadion piłkarski polskiej IV ligi



zaj🤬e z neta
Zgłoś
Avatar
c................y 2013-09-04, 18:17
@up

od tego są piwa żeby stwierdzić czy się nadaje. Nie jesteś tu sam!
Zgłoś
Avatar
cveljan 2013-09-05, 11:08
taka loża jak cała nasza piłka kopana
Zgłoś
Avatar
C................3 2013-09-05, 15:11
skad wiesz ze to 4 liga?
Zgłoś
Avatar
P................e 2013-09-05, 15:18 3
Cytat:

zaj🤬e z neta


Srsly? Zaj🤬e z neta i wrzucone do neta to tak jak ukradzione ze sklepu i odniesione do sklepu
Rozumiem podj🤬e z Kwejka i wrzucone na Sadistic, to już jakaś wymiana...
Zgłoś
Avatar
G................i 2013-09-05, 15:19
dobrze, że oznaczyłeś tą lożę bo bym się nie skapnął o h🤬j chodzi
Zgłoś
Avatar
kaiel 2013-09-05, 15:24
haha
Opisz znaczenie olimpiad dla rozwoju architektury obiektów sportowych.

podpis użytkownika

plotę bzdury

*sypki drift po blacie*
Zgłoś
Avatar
bartek107 2013-09-05, 15:42
Przecież to delegacja PZPN.
Zgłoś
Avatar
dubler92 2013-09-05, 16:36 3
Raz byłem z dziewczyną na meczu podobnej ligi i rozwaliło mnie jak któryś kibic krzyknął "A NIECH cI WSZYSTKIE KROWY K🤬A ZDECHNĄ!".
Zgłoś
Avatar
Ingles 2013-09-05, 17:02 16
K🤬a, a ja im zazdroszczę.
Naprawdę.
Popracują w polu, bez ciśnień z szefem, bez wyścigu szczurów i sp🤬olonych korporacyjnych współpracowników.
Wrócą do domu z ogrodem, bez kredytu na 300 lat, bez stania w korkach.
Zjedzą smaczny, zdrowy obiad zrobiony z prawdziwych warzyw, a nie na sztucznych marchewkach z TESCO, czy innego hipermarketu.
Wieczorem wypiją z kolegami piwko pod sklepem, albo na takim meczu, bez oglądania się co 30 sekund za policją albo płacenia 9 zł za kufel w jakimś pedalskim pubie, gdzie gogusie siedzą 3 godziny nad jednym browarem czy kawą.
Wieczorem pójdą do domu, por🤬ają i rano do pewnej pracy, której nikt im nie zabierze, bez szefa, korków, kredytów.
A w weekendy pełen relaks u siebie na ranczo, albo gruba impreza...
Zazdroszczę im.
Zgłoś
Avatar
n................y 2013-09-05, 17:30
to je z mojej wsi - parzęczewiu kościelne dolne
Zgłoś
Avatar
A................6 2013-09-05, 17:32 7
up: Taaaa....
Ja akurat mam porównanie, bo jestem ze wsi, a ładnych parę lat mieszkałem w dużych miastach. i to wcale tak różowo nie wygląda. Przede wszystkim na wsi nie ma czegoś takiego jak fajrant. Zawsze jest coś do zrobienia. Nawet, jak nie masz gospodarstwa rolnego, to i tak jest przesrane - koszenie trawy, grabienie liści itp. Do tego w zimie musisz odśnieżać nie tylko swoje podwórko, ale też chodnik przed nim, bo jak tego nie zrobisz a ktoś się wyp🤬oli, to wtedy ty płacisz odszkodowanie. W praktyce więc w zimie wstaje się o piątej rano żeby zdążyć odśnieżyć zanim bachory pójdą do szkoły. A jak mocno pada, to i cztery razy dziennie trzeba odśnieżać.
Do tego dochodzi problem z zakupami. Generalnie na wsi są zazwyczaj same spożywcze, z bardzo podstawowym towarem. Więc jak potrzebujesz czegoś bardziej wyszukanego, to musisz zap🤬lać do najbliższego miasta. Jak nie daj Boże skończą Ci się wieczorem fajki, to musisz zap🤬lać do miasta. Siedzisz na imprezie i braknie piwa? Do miasta.
No i nuda. Spokojne życie spokojnym życiem, ale ile można? Zazwyczaj na wsi jest jedna knajpa, a i to zazwyczaj straszna mordownia, i raz na ruski rok jakiś festyn czy coś takiego. Wszystko inne, chociażby wyjście z dziewczyną do kina - do miasta.
Nie wspomnę już o tym, że wszyscy wszystkich znają. Ma to swoje dobre strony - jak nie podpadniesz, to możesz iść naj🤬y w cztery dupy o pierwszej w nocy i nikt ci nic nie zrobi. Ale bądź gotowy na to, że co byś nie zrobił, to inni będą to oceniać. Mi to akurat wisi bo opinię innych od dawna mam w rzyci, ale jak ktoś jest na obmowy i plotki wrażliwy, to może zwariować.
Oczywiście mieszkanie na wsi ma też swoje plusy, i to całkiem sporo - cisza i spokój, natura, przestrzeń itd., ale nie jest tak różowo jak to w Ranczu przedstawiają
Zgłoś
Avatar
marcosmark 2013-09-05, 19:17 1
bartek107 napisał/a:

Przecież to delegacja PZPN.


PZPN nawet na taką nie zasługuje

ArmiA86 napisał/a:

Do tego w zimie musisz odśnieżać nie tylko swoje podwórko, ale też chodnik przed nim, bo jak tego nie zrobisz a ktoś się wyp🤬oli, to wtedy ty płacisz odszkodowanie.


Macie chodnik? Luksus. U mnie chodnik jest tylko w wiosce gdzie jest szkoła.
Za dzieciaka codziennie dojeżdżałem rowerem w c🤬j ruchliwą trasą którą TIRy jesienią zwoziły buraki do cukrowni. Wiec czasami trzeba było uciekać rowerem do rowu żeby taki cię nie zmiótł albo nie dostać burakiem w głowę bo przecież po co zabezpieczać ładunek plandekami.
Generalnie zgadzam się w pełni z ArmiA86. Jest ciężko. Nawet dla dzieciaka. Trochę taka darmowa i przymusowa siłownia ale procentuje w przyszłości. Mimo, że było ciężko i odechciewało się tego wszystkiego to nie zamieniłbym tego dzieciństwa na żadne inne.
Zgłoś
Avatar
o................e 2013-09-05, 19:26
toszto łopatka się należy za wykopalisko jak to
Zgłoś
Avatar
Lajonel 2013-09-05, 19:37
@Ingles: polemizowałbym ze stwierdzeniem, jakoby praca na roli jest bezstresowa. Otóż jeśli ziemia jest Twoim głównym lub jedynym źródłem utrzymania, to jesteś zdany głównie na pogodę, a to loteria. Poza tym (ale tu akurat ma się jakiś wpływ) trzeba się wstrzelić w rynek i wysiać to, co później pogonisz po korzystnej cenie w skupie. W tym roku na przykład wszyscy rzucili się na hurra na rzepak, który w zeszłym sezonie kosztował bodaj 2300 zł za tonę. Skutkiem tego wielu drobnych rolników z trudem wyjdzie na zero w skali całego roku, bo nastawiając się na solidny zysk zarobili ledwo po 1200-1400. A przy stratach nietrudno o zadłużenie się i podpadnięcie komornikowi. I to jest ta najgorsza część bycia rolnikiem - praca w tym zawodzie jest mocno loteryjna.

Wszystko powyższe oczywiście w dużym uproszczeniu, ceny rzuciłem orientacyjne, bo dokładnych nie pamiętam.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie