12
134
krolikosus napisał/a:
Jak rasija to polubiam odrazu
jak najbardziej; czeboksary, rosja
Wjechał w nią jak w kupę... piachu 
C🤬j tam, sprzęt jest, dziurę kopać na miejscu i po problemie. Albo na łychę i do domu, jeszcze ciepła 
C🤬j tam, sprzęt jest, dziurę kopać na miejscu i po problemie. Albo na łychę i do domu, jeszcze ciepła
A h🤬ja łycha jest, dołek wykopać zasypac lemieszem i dalej można podróżować - się nie znacie!!
Łycha nie trafiła w głowę, a koła przejechały po nodze i po ręce, więc mogła przeżyć. W sumie nie wiem czy to lepsze od śmierci być kaleką po takim wypadku...
W rosyjskiej w rosyjskiej... tyle jest pieszych co się nie rozglądają na przejsciu tylko sie na nie wp🤬lają, że w polsce mógłby taki filmik średnio co godzine pewnie powstawać.
Żyjemy w dziwnych czasach. Ludzie dają się zabić bo ktoś stworzył prawo dzięki któremu to nie będzie ich wina
Przejście dobrze oznaczone, nie lazła jak święta krowa do końca, a ten kierownik powinien wziąć poprawkę, że przez ten cały lemiesz z przodu traktora ma ograniczoną widoczność i trochę się rozglądać.