

Srasłkasz napisał/a:
Powinien być dopisek "nie ćwiczcie na mamie".
a co, już próbowałeś?
Srasłkasz napisał/a:
Powinien być dopisek "nie ćwiczcie na mamie".
mowisz z doswiadczenia?

coś z twarzy jej patrzy że w majteczkach jej wybranek znajdzie niespodziankę



Jest lepszy sposób. Zachowywać się jak facet, wyglądać jak facet i mieć podejście do kobiet. Wtedy nie trzeba głupich podchodów. Tworzenie relacji z kobietą, patrzenie jak wywołujemy u niej uśmiech, jak oczekuje kiedy facet zrobi kolejny odważny krok a potem r🤬anie jej to jest coś. Najlepiej mówić jej o seksie sporadycznie, jak nawiąże się o tym rozmowa. Wtedy zobaczy, że ma do czynienie z kimś konkretnym kto wie, że to i tak w swoim czasie nastąpi. A nie dziecinne łapanie za cycka i wykrzykiwanie z daleka w obecności kolegów by dała dupy.