

Prawie jak jezus, jak robi tak z piwem to daj namiary.
Pewnie ta substancja ma takie właściwości.


gdzies widzialem to jak wyjasniali , ze jakoby szklanki maja taka sama objetosc(grubsze scianki)a z tylu maja przegrode i on nalewa do tej przegrody za nastepnym razem czy jakos tak
tyle ze to tak wyglada jak wyglada.

załoze sie ze ta substancja ma takie własciwosci
P w końcu skoro jakas tam substancja ( nie pamiętam ) zmienia kolor po przelaniu albo wstrząsnięciu
to czemu nie objętość ;p



Cytat:
gdzies widzialem to jak wyjasniali , ze jakoby szklanki maja taka sama objetosc(grubsze scianki)a z tylu maja przegrode i on nalewa do tej przegrody za nastepnym razem czy jakos tak
tyle ze to tak wyglada jak wyglada.
taka jest prawda
Jak się przyjżeć, każda ze szklanek ma jakby bolec w środku- na przekroju wyglądają jak litera W
podpis użytkownika
21 = 3 * 7
zwróćcie uwagę na kolor. W pierwszej szklance to jest białe a w ostatniej robi wrażenie tylko mętnej wody(czy czegoś) Poza tym wygląda jakby w tych 'pustych' szklankach już coś było

podpis użytkownika
She's dead. Wrapped in plastic
Nostry napisał/a:
Jak się przyjżeć, każda ze szklanek ma jakby bolec w środku- na przekroju wyglądają jak litera W
tez tak pomyślałam:)
lól. Przecież to widać, że w szklankach jest woda... Roztwór tej mieszaniny zmienia swoją barwę, ponieważ się rozcieńczył z wodą... Wystarczy tylko złapać ujęcie gdy mieszanina zostaje wlewana do następnej szklanki.

W każdej szklance z wyjątkiem najmniejszej wklejono cienką literatkę na środku wypełnioną wodą, nalewając mętną ciesz wypełnia przestrzeń pomiędzy literatką a szklanką zaś wylewając dodatkowo rozcieńcza wodą z literatki. Tak stopniowo zwiększa nam się objętość. Ciecz robi się coraz rzadsza więc musi to być zawiesina, np. sody itp.

coś mu nie wyszło bo woda czy tam mleko czy c🤬j wie co robi się coraz mniej mętna