

smc napisał/a:
How you are?
Ok!
Bo to obruch tam tak powiedzieć. Jakby w Polsce znajomych pytać "jak u ciebie?" to była by litania o: chorobach, kosztach życia, problemach rodzinnych a na końcu awantura o bieżące wydarzenia polityczne

K🤬a ze śniegu wyskoczył jakiś hobbit, myślałem że to dziecko a to dorosły hobbit z p🤬dą prosto ze Śródziemia. Też bym się wystraszył na miejscu typa. Nie dziwota że spadł.
podpis użytkownika
Wszystkie moje komentarze to sarkazm. Proszę nie traktować tego poważnie. Jest to tzw. czarny humor.
nowynick napisał/a:
Bo to obruch tam tak powiedzieć. Jakby w Polsce znajomych pytać "jak u ciebie?" to była by litania o: chorobach, kosztach życia, problemach rodzinnych a na końcu awantura o bieżące wydarzenia polityczne
Wygraleś.

A baba na końcu zrobiła to, co umie najlepiej: sp🤬oliła

K🤬a... Kto się tak nie sp🤬olił z drzewa za dzieciaka, tak że mu oddech odjęło, to niech pierwszy kamieniem rzuci.


opeekxdd napisał/a:
K🤬a... Kto się tak nie sp🤬olił z drzewa za dzieciaka, tak że mu oddech odjęło, to niech pierwszy kamieniem rzuci.
Widocznie byłeś fajtlapą bo za młodu z kolegami wchodziliśmy na nie jedno drzewo i jakoś nikt z niego nie spadł.
AlbertoNihilo napisał/a:
Widocznie byłeś fajtlapą bo za młodu z kolegami wchodziliśmy na nie jedno drzewo i jakoś nikt z niego nie spadł.
Taki twardziel byłeś by teraz z miękkimi fajami na sadolu siedzieć?
Żeby mieć somsiada pod ręką do przytrzymania drabiny i nie skorzystać -.- ...
Niektórzy rodzą się debilami, inni obierają tą drogę.
Niektórzy rodzą się debilami, inni obierają tą drogę.
Miałem kiedyś podobną sytuację, też wychodziłem w zimie po drabinie która się ześlizgnęła i noga wpadła mi pomiędzy szczeble, nie złamałem jej ale tak przyj🤬em że przez kilka tygodni ledwo chodziłem i bolało jak cholera.