
Chyba zacznę kolekcjonować wystraszone drogowe święte krowy, trochę tego pousuwałem, a w sumie można by niezłą kompilacje zrobić
Nie było bo własne...

Nie było bo własne...
A czego można się spodziewać w mieście, pojeździsz jeszcze parę lat i przestaną Cie obchodzić święte krowy bo to normalność. Wnioskując po dźwięku silnika to masz 125cc, w angli 125 to raczej z L jeździsz , czyli niedawno zacząłeś.