

Shaolin_Majster napisał/a:
Chcieli żebym po podwórku chodził... A takiego wała!
To ci wyszło

podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Gówniarę oddać do adopcji, a matkę za danie dzieciom trytytki do zabawy na kurs reedukacyjny.
yellow87 napisał/a:
W takim rozp🤬olu to cięzko dosttrzec że coś się dzieje. Po c🤬j tam ta p🤬lna pluszowa dynia?
zaslania zwloki tesciowej

podpis użytkownika
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.
trytyka to ukryte narzędzie szatana. raz zapniesz i nie ma odwrotu
Shaolin_Majster napisał/a:
U babci na wsi. Zabarykadowałem się w wychodku, bo przypomina mi moją piwnicę. 😁 I zapach taki sam i muchy latają....
Chcieli żebym po podwórku chodził... 😳 A takiego wała!
Ej, no, nie bądź taki, włącz nagrywanie i wyjdź, może nam się trafi jak cię jakiś buhaj zaatakuje, może koza, albo chociaż kogut 😉
Cytat:
prawie kończy się tragedią
No i wielka szkoda, że się nie skończyła.
Mniej więcej w połowie filmu wygląda jakby młoda to robiła z premedytacją, bez skrupułów. Zemsta za zabranie zabawki.
Jakie te skośne baby są wk🤬iające... Już takie małe a jak drze mordę to rękę świerzbi żeby przyp🤬olić temu z liścia na uspokojenie. Nie dziwię się, że w tamtych rejonach jest tyle samobójstw wśród chłopów i taka skala przemocy domowej. Kto by z takim czymś k🤬a wytrzymał...
Tomala , Tomala. Skośnooki zes polski on? Jak on ma jej odpowiedzieć jak przyduszony.
janusz_biznesu napisał/a:
Sama im dała te trytytkę do zabawy.Widocznie sumienie ją ruszyło i zmieniła zdanie.Nerw jej przeszedł na gówniaka i postanowiła mu pomóc...🤣
Miała być dla dziewczynki. Chłopcy w chinach są w cenie.
Jacson napisał/a:
Miała być dla dziewczynki. Chłopcy w chinach są w cenie.
Aaaa, to też w sumie może wiele wyjaśniać....🤔
Trytytka to droga w jedną stronę. Kto je zostawił dzieciom do zabawy, to chyba chciał się ich pozbyć.
podpis użytkownika
Lewactwo to faszyści
To nie ten sam dzieciak co ostatnio na sznurku od rolet wisiał?