

Miałem taką koleżankę jeszcze w liceum, która poszła ze swoim chłopakiem na imprezę sylwestrową no i gość się strasznie spił, ale że ona miała ciśnienie to pocisnęła z jakimś innym typem, koleś zalał formę i prezent noworoczny padł na tego który połowę imprezy przespał gdzieś w kącie. Nie wiem ile ten dzieciak ma teraz i kiedy dokładnie to było, ale bardzo możliwe, że o ile jeszcze nie pytał, to w końcu zada to samo pytanie..
Kratek napisał/a:
co takiego jest w kwietniu bo nie rozumiem?
Nie pamiętasz? Pierwszy kwietnia.
Chyba się coś komuś poj🤬o w tym kawale. Kratek +piwo
K🤬a przeczytałem 2 razy i to jednak mi się poj🤬o
K🤬a przeczytałem 2 razy i to jednak mi się poj🤬o

Lepsze w wersji:
-Mamo, jak poznałaś tatę ?
-Daj spokój, Jezu...
Takie na wszechczasie
-Mamo, jak poznałaś tatę ?
-Daj spokój, Jezu...
Takie na wszechczasie


@up normalnie, myślisz nad imieniem, rozważasz Sylwestra i wybierasz go, żadna filozofia.

clubber84 napisał/a:
- Mamo, jak poznałaś tatę?
- Nie zadawaj głupich pytań, Sylwestrze!
![]()
Takie na czasie![]()
Cześć, Sylwester!