Juz ja znam tych znachorów

moja Ex poszła kiedys do szeptuchy czyli starej baby zajmujacej sie czarami czy jakos tak

ale do sedna po wyzycie tamta jej takich głupot nagadała o wampirach energetycznych itp

ze wrociła jeszcze bardziej jebnieta niz była

Wiec moim zdaniem medycyne nauturalna i ludowa trzeba traktowac z dystansem