

tomsson napisał/a:
@up
no to, że jestes pop🤬lony to swoją drogątylko nie wiem jakim cudem mógłbyś naszczać do fanty no chyba, że twój k🤬s w obwodzie ma mniej niż 2 cm, że dałeś rade podłączyć się pod wąż zamiast wody
![]()
no jestem, jestem. tylko powiedz mi gdzie ja napisalem cos o szczaniui o moim k🤬sie?
AngryCow napisał/a:
Eh kocham takich ludzi. W awatarze mafioso Corleone w podpisie piękny cytat wielkiego zawodnika K-1, a pracował w makdonaldzie na frytkownicy i ładował w hamburgery.
AH internet.
btw, naprawde w to uwierzyles?
podpis użytkownika
"... W siłowni możesz wypracować sobie mięśnie klatki lub mięśnie ud.Nie możesz jednak wzmocnić swoich jaj, albo się z nimi urodziłeś, albo nie ..."
Jerome Le Banner

Ja pracuje w mcdonaldzie. Cola przychodzi w butlach, ale to nie jest taka normalna Cola. To jest taki gęsty syrop który trzeba rozcieńczyć wodą gazowaną.
@edit
Widze że już to ktoś stwierdził, powinienem najpierw przeczytac reszte komentów ; d
@edit
Widze że już to ktoś stwierdził, powinienem najpierw przeczytac reszte komentów ; d
tomsson napisał/a:
Więc przestańcie p🤬lić, że to jest rozcieńczane dla zysku, bo byście sie zdziwili jakie pop🤬lone rzeczy wymyślają Ci co siedzą w biurze w Warszawie i "ulepszają" nam pracę.
Podczas gdy maszyna była zepsuta jak juz wspomniałem w MaQ nalewali colę ze zwykłej butelki przez co po:
- j🤬e primo
tracili w c🤬j kasy bo taka cola jest droga "duzo droższa niż syropik" Musieli też oddelegować kogoś kto biegusiem miał ja kupić w najbliższym sklepie, a ilości wypijane w MaQ wcale nie sa lekkie.
- j🤬e secondo
tracili w c🤬j klientów bo trwało to tyle czasu że kolejka była zajebiście długa i ludzie rezygnowali za zakupu.
- j🤬e terzo
utrudniona była ich praca co średnio ogarniety jegomość powinien wywnioskować z primo i secodno punti.
podpis użytkownika
ironią w ryj