



gość pierwszego planu wszystko w porzo za piwne wyzwanie.-minus za tekst"sorry za tyskie"-chyba chłopak zza buga i pił do tej pory wan gersty z biedry,albo van pury albo, vip za 1,39.matka jeszcze gorsza:pani domu bez fiuta ale z owłosieniem,twierdząca ze jedno piwo to już alkoholizm.nietolerancyjna,bez humoru,wypalona życiowo.


Hehe, niezły cielak. Cielątko pod cycusiem mamusi cwaniakuje w interneciku.


"Piwo" z biedronki to nie piwo, to alkoholizowany napój piwopodobny gazowany, który obok prawdziwego piwa nawet nie stał. Jestem ekspertem



Kajdanello napisał/a:
"Piwo" z biedronki to nie piwo, to alkoholizowany napój piwopodobny gazowany, który obok prawdziwego piwa nawet nie stał. Jestem ekspertem
![]()
jestem ekspertem od 5 lat, piję tylko tyskie.


Kajdanello napisał/a:
"Piwo" z biedronki to nie piwo, to alkoholizowany napój piwopodobny gazowany, który obok prawdziwego piwa nawet nie stał. Jestem ekspertem
![]()
jbone napisał/a:
jestem ekspertem od 5 lat, piję tylko tyskie.
Bardzo bym prosił się pode mnie nie podszywać.

Czym się różni Tyskie od łecztaczki? Łechtaczka tylko na początku smakuje jak siki:)
(wiem było
)
(wiem było

wiedziałem, że to tylko kwestia czasu jak zaczną pojawiać się faile
