

Halman napisał/a:
autobus pewnie cały zasrany...
Juz był przed to przecież meksykańce

Cytat:
autobus pewnie cały zasrany...
Tak jak sadol twoimi komentarzami
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Driver19cm napisał/a:
Tak jak sadistic twoimi komentarzami
coś cię boli chłopcze, pupa piecze? to teleporada u rodzinnego.
Marynarka Wojenna to raczej nie nie jest tylko siły powietrzne ale mogę się mylić
Ewidentnie awaria. Sprzęt latający zawiódł. Patrzcie jak wolno obraca się śmigło ogonowe.
Jak tylko k🤬a zacząłem oglądać ten filmik, to zwróciłem na to uwagę i przypomniał mi się ten
kot, który po zapoznaniu się z planami konstrukcyjnymi powiedział: "Andrzej, to jebnie!"
tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/sedzia-uczy-oskarzonego-czym-jest-patri...
Jak tylko k🤬a zacząłem oglądać ten filmik, to zwróciłem na to uwagę i przypomniał mi się ten
kot, który po zapoznaniu się z planami konstrukcyjnymi powiedział: "Andrzej, to jebnie!"

podpis użytkownika
Ja jestem patriotą! A ty kim jesteś?tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/sedzia-uczy-oskarzonego-czym-jest-patri...
To już nie można podać info jako link do polskiej strony, w narodowym języku? Trzeba do rosyjskiej?
o2.pl/informacje/wojskowy-helikopter-runal-na-ziemie-przerazajace-nagr...
o2.pl/informacje/wojskowy-helikopter-runal-na-ziemie-przerazajace-nagr...
ja to bym raczej z tamtad wyp🤬alal zeby odlamkiem nie dostac a nie biegl w ich strone...
kolosasz napisał/a:
Ewidentnie awaria. Sprzęt latający zawiódł. Patrzcie jak wolno obraca się śmigło ogonowe.
Jak tylko k🤬a zacząłem oglądać ten filmik, to zwróciłem na to uwagę i przypomniał mi się ten
kot, który po zapoznaniu się z planami konstrukcyjnymi powiedział: "Andrzej, to jebnie!"
Przecież to efekt aparatu. Gdyby wirnik ogonowy kręcił się tak wolno to nie miałby żadnych szans przeciwdziałać momentowi skrętnemu wirnika głównego, a jednak dopiero na końcu filmiku ogon zaczyna się niekontrolowanie obracać.
Pytanie jest inne, podchodził do lądowania na łące i go przewał, pytanie dlaczego?
bo później to już było ratowanie się i lądowanie awaryjne na parkingu.
bo później to już było ratowanie się i lądowanie awaryjne na parkingu.
Zawsze mnie zadziwia, po kiego grzyba wszyscy naokoło wypadku zawsze lecą na złamanie karku w jego stronę. Otóż sprawa jest prosta, większość nie robi tego z dobroci serca, żeby pomóc poszkodowanym, ale żeby zająć miejsca w pierwszym rzędzie i patrzeć na wszystko z bliska.