

Dotąd nie wiedziałem, że słowo menda wzięło się od zglebionego motorzysty. Człowiek się całe życie uczy.
Kto nigdy nie zap🤬lał "R-łanem" , albo innym moto powyżej 150hpp ten stulejarz.
podpis użytkownika
Naród wspaniały, tylko ludzie k🤬y - Józef Piłsudski
joti napisał/a:
Ten kretyn wszedł w zakręt z wciśniętym hamulcem
Gdy zakręt jest z górki po wejściu w zakręt wciska się hamulec z gazem by przenieść balans na przód i tyczy się to motocykli jak i samochodów
Piecu88 napisał/a:
Gdy zakręt jest z górki po wejściu w zakręt wciska się hamulec z gazem by przenieść balans na przód i tyczy się to motocykli jak i samochodów
a jak mam automata ? Chłopie ty chyba fizyki się uczyłeś zdalnie
podpis użytkownika
C🤬j w dupę temu co sprzyja dzielnicowemu
riddick1773 napisał/a:
a jak mam automata ? Chłopie ty chyba fizyki się uczyłeś zdalnie
Nie wiem co miał by zmienić automat w tej sytuacji ale piecu88 też p🤬li podwórkowe wysrywy.
Jak masz w aucie napęd na przód, to chyba średnio ten majstersztyk z gazem i hamulcem, coś zmieni. To chyba do jakiegoś WRC. Dla zwykłego zap🤬lania wystarczy lekko przyhamować przed zakrętem i przód się dociąży.
DziadMróz napisał/a:
wystarczy lekko przyhamować przed zakrętem i przód się dociąży.
Jap🤬le. A podczas zacieśniania zakrętu musisz odpuścić hamulec i wylatujesz jak z procy.
K🤬a, nie róbcie tego w domu

trzeba było w panice odepchnąć lewą manetkę ,może i tak by się wyj🤬 ale może zostałby leżeć na drodze a nie po za nią.
smc napisał/a:
Jap🤬le. A podczas zacieśniania zakrętu musisz odpuścić hamulec i wylatujesz jak z procy.
K🤬a, nie róbcie tego w domu ))
W takiej sytuacji najlepiej mi się sprawdzało przydupienie gazu w trakcie zakrętu ale sportowcem nie jestem.
Przed zakrętem jeszcze na prostej hamujesz na max, w zakręt wchodzisz jak przód się podniesie, z lekkim gazem, w połowie zakrętu dodajesz więcej i na wyjściu pełna k🤬a.
To tak w skrócie, ale trzeba sobie wyćwiczyć odruchy, bo tam nie ma czasu na myślenie.
To tak w skrócie, ale trzeba sobie wyćwiczyć odruchy, bo tam nie ma czasu na myślenie.
Motocyklem skręca się głównie przez przeciwskręt. Chcesz skręcić w lewo musisz wypchnąć kierownicę z lewej strony do przodu (zmniejszasz obwód koła). Niektórzy o tym nie wiedzą jeżdżą podświadomie nie umiejąc mocno skręcić. Hamował tylko dlatego bo spanikował i chciał wytracić prędkość. Można hamować w zakręcie ale jest to trudne i ryzykowne (hamując zmienia się geometria motocykla i nawet lepiej skręca bo widełki się "skracają"). Dodatkowo zawsze należy patrzeć tam gdzie chcesz jechać bo zajedziesz tam gdzie patrzysz. Od zap🤬lania jest tor a nie ulica. Pozdrawiam sadolowa motop🤬da