- No co może pójść nie tak?
-Wszystko.
Tak potrzęśli, jakby jeden mówił do drugiego:
Patrz, nie myślałem, że aż tyle przeniesiemy!
made my day

zwłaszcza jak potem poprawili resztki
Nie w tą stronę obrócili... kolo by złapał...
Prawdę mówiąc to się trzymało patelni póki uchwytem w framugę nie puknęli.
No i wystarczyło.
Coś tam się uratowało :krezji: