Knockout Tysona na Michaelu Johnsonie, po walce sędzia znalazł na macie 5 zębów Johnsona. Walka od 1:15, ale polecam całość.
Kanał na YT to: www.youtube.com/0gc00l
co pedał z tego typa co stał obok Tysona.
pieto90 napisał/a:
Eh, piękne czasy. Tyson, Gołota, Lewis, Bowe, Holyfield, Brewster itd.
Nie wiem czemu teraz jest jakieś załamanie i to od kilku lat! Wszystko niby idzie do przodu, to analogicznie i bokserzy powinni być silniejsi, lepiej wyszkoleni technicznie, z lepszą dynamiką i kondycją, a tu deficyt, nie rozumiem. Jest ktoś kto to wyjaśnił?
Może większy szmal w tej chwili robi się na mma i nie "inwestuje" się już w bokserów
Konto usunięte
2012-11-14, 20:46
2 cz🤬chy bija sie o kukurydze
Konto usunięte
2012-11-14, 21:44
@up przecież kukurydza jest smaczna, o co ci chodzi?
Konto usunięte
2012-11-14, 22:10
2:34 Biały wyciera ręcznikiem czarnego. Nie ma piwa.
Konto usunięte
2012-11-14, 22:24
Tyson to już inna epoka boksu. Każde pokolenie ma swoich wojowników, życie płynie dalej.
Konto usunięte
2012-11-14, 22:25
icek Berg napisał/a:
Może większy szmal w tej chwili robi się na mma i nie "inwestuje" się już w bokserów
absolutnie nie

nadal gaże najbardziej znanych bokserów są znacznie wyższe od czołowych zawodników mma
widzę, że wkradła się literówka, tytuł powinien brzmieć "Mike Tyson KO Michael Jackson"
podpis użytkownika
Pozdrawiam serdecznie poddanych upadłego systemu.
To jest boks. Szybkość, siła i dynamika. Bez Wacha i Kliczki bujających się po ringu 12 rund, bo w RTLu podczas każdej przerwy Ukrainiec błyska ząbkami i pokazuje uniesiony kciuk.
Kiedyś to się nap🤬lali na tym ringu i to się nazywał boks.
Teraz te wszystkie walki to głaskanie się po c🤬jach.
Konto usunięte
2012-11-14, 23:25
"Jak patrze na walki Tysona, to w szczycie formy (którą widzimy np. tutaj) zmasakrowałby tego rozchwalanego Kliczkę w pierwszej rundzie."
Obaj są dobrzy i to trzeba im przyznac wiec nie mow ze pasy zdobyli za gadanie...
ten jego przeciwnik chyba nazywał sie michael jack johnson bo niemożliwe żeby tyle razy mylić go z jacksonem i sie poprawiać za każdym razem