24
378
Szczerze? możecie mi wierzyc lub nie... Ci którzy znają mnie osobiście wiedzą do czegom zdolny. Najpierw złamał bym nos żonie (po tym momencie juz ex-żonie) z bańki i wyj🤬 ile sił w nodze z buta w pysk temu c🤬jowi , co jak co babe znalazł bym sobie nową , ale honor to dłuuuugo się goi po takiej zniewadze (Ci co posiadają >szacun dla nich< to wiedza) , Ameryka to dziki kraj, znalazłbym dobrego kłamcę (czyt. adwokata) i jakoś by to było... ale satysfakcja po zajściu była by swojego rodzaju balsamem na zranioną dumę i honor... możecie o mnie myśleć co chcecie, ale K🤬A za zdradę nie mam litości - BATTLE MODE ON (czyt. biała gorączka)... tyle w temacie
P.S. Tak jak chłopaki piszecie , gościu to p🤬duś bo próbuje odreagować na operatorze , jakby to była jego wina że ta P🤬DA godziła się na pocałunek
P.S. Tak jak chłopaki piszecie , gościu to p🤬duś bo próbuje odreagować na operatorze , jakby to była jego wina że ta P🤬DA godziła się na pocałunek
yoyoyo, dzięki remi1982 ma zajebisty tekst na podryw, aż sam nie wierzę, że napisałeś to pod moim natchnieniem 
Ku**a czy Wy drodzy sadole nie poznajecie, że "mąż" to aktor, pewnie wycięte z serialu. Ogólnie to kiedyś z nim leciał serial bodajże na Comedy Central co on tam jest qrwa grubasem co rozwozi pocztę i ma żonę super laskę. 
makabrax napisał/a:
K🤬a w końcu normalny komentarz więc wielki kufel piwa dla ciebie
no chyba jednak nie... i co ci to da że spuścisz wp🤬l skoro za tydzień czy miesiąc puści się z innym... albo się jest z kimś w związku albo nie, a nie jakieś p🤬lenie i straszenie wp🤬lem, ile ty masz...
.Sam jestem zdania że lepiej zerwać z sobą niż żeby obydwie lub jedna ze stron zdradzała ,a jak czasem czytam niektóre osoby to mam wrażenie że nigdy niebyły one w związku. Gdyby mi laska odwaliła taki numer to bym z nią zerwał i zwyzywał od szmat ,a gościowi bym przyj🤬 lub się spytał go jak smakuje mu mój c🤬j.
Dobra to wam powiem jak było (tak tak ogładam Ellen). Filmik kończy się w najważniejszym momencie. Jak koleś mówi, że jest jej mężem zaraz po tym dodaje "a on jest moim bratem" i sam zaczyna się śmiać. Wszystko ustawione i zrobione dla polewy. Nie, nie pytajcie mnie czemu brat się całuje z jego żoną.
Na miejscu tego chłopa do domu wracam sam i pewnie już do innego domu. Spokojnie wyszedłbym... żadnego krzyczenia nic tylko od razu nara.
Duentar napisał/a:
Inoquez No nie wiem, świat teraz przeżywa kryzys męskości, gdzie faceci to p🤬dy bez honoru i dumy, zazwyczaj brak im odwagi by pokazać innym, że każda próba wzięcia w posiadanie ich własności nie obejdzie się bez czynnego oporu.
A tutaj? Jakiś obcy facet całuje jego dziewczynę/żonę, ona z entuzjazmem stwierdziła, że ma go w dupie, a nasz bohater ma jakieś pretensje go operatorów kamery, którzy mają bekę z jego gniewu skierowanego na nich. To co? Jak jakiś facet spontanicznie uwiedzie jego laskę na ulicy to będzie miał pretensję do sprzątaczki, która wysprzątała miejsce i podlała kwiatki za to, że zrobiła klimat?
Pierdoły zawsze wolą pokazać jacy są silni przed grupą osobą, której nie widzą (częste wśród internautów). Prawdziwy facet bierze za mordę, osobę, której danie w pysk się należy, a nie tych, którym można zarzucić odpowiedzialność za zdarzenie.
a w to, że publiczność w "jaka to melodia" tańczy sama z siebie też wierzysz? ale w tym co powiedziałes jest sens i prawda
@up nie wiem czy wierzę, ale to jest całkiem prawdopodobny scenariusz - jak już powiedziałem: wywołany kryzysem "męskości" 