Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
inż_Karwowski 2018-07-17, 19:55 2
redbull.com/pl-pl/szymon-godziek-przeskoczyl-nad-peletonem-tour-de-pologne
polecam inne tego typu wyczyny z udziałem polaków

podpis użytkownika

Heteroseksualny, właściwej rasy i koloru rasista, homofob, ksenofob, antysemita i mizogin o poglądach totalitarnych. Wyznawca jedynej słusznej religii jaką jest religia Latającego Potwora Spaghetti.
Zgłoś
Avatar
janlew 2018-07-17, 20:27 1
serczynski napisał/a:

https://www.redbull.com/pl-pl/szymon-godziek-przeskoczyl-nad-peletonem-tour-de-pologne
polecam inne tego typu wyczyny z udziałem polaków


No i co w tym niby fajnego...?
Pedalarze w rajtuzach wylewają siódme poty po jajcach, by korkować nam drogi. Nikt tego nawet nie ogląda.
Inni pedalarze w rajtuzach, pedalą nad nimi ryzykują skręcenie karku, co za pewne wbrew vox populi się nie udaje, próbując pokazać innym debilom-pedalarzom że to jest "fajne" i "cool", co też się chyba nie udaje.
Dla mnie to wszystko to żałosne pedalstwo/pedalarstwo, w którym nie dostrzegam sensu.
Rowerkiem na luziku z rodzinką przez las nad jeziorko, lub po browarku by nie jechać autem - spoko.
Rower w ręku "mężczyzny" jako codzienny środek transportu, pseudo ekstremalna maszyna sportowa, czy dyscyplina "sportowa"... żałosne i pedalskie
Zgłoś
Avatar
gurup 2018-07-17, 20:38 1
janlew napisał/a:


No i co w tym niby fajnego...?
Pedalarze w rajtuzach wylewają siódme poty po jajcach, by korkować nam drogi. Nikt tego nawet nie ogląda.
Inni pedalarze w rajtuzach, pedalą nad nimi ryzykują skręcenie karku, co wbrew vox populi się nie udaje, próbując pokazać innym debilom-pedalarzom że to jest "fajne" i "cool", co też się chyba nie udaje.
Dla mnie to wszystko to żałosne pedalstwo/pedalarstwo, w którym nie dostrzegam sensu.
Rowerkiem na luziku z rodzinką przez las nad jeziorko, lub po browarku by nie jechać autem - spoko.
Rower jaki w ręku "mężczyzny" jako codzienny środek transportu, pseudo ekstremalna maszyna sportowa, czy dyscyplina "sportowa"... żałosne i pedalskie



Trzeba odkręcić, wycisnąć i dłuuuugo smarować
Zgłoś
Avatar
airwalk 2018-07-17, 20:59
hm...
Zgłoś
Avatar
Miruu 2018-07-17, 23:52 4
janlew napisał/a:


No i co w tym niby fajnego...?
Pedalarze w rajtuzach wylewają siódme poty po jajcach, by korkować nam drogi. Nikt tego nawet nie ogląda.
Inni pedalarze w rajtuzach, pedalą nad nimi ryzykują skręcenie karku, co za pewne wbrew vox populi się nie udaje, próbując pokazać innym debilom-pedalarzom że to jest "fajne" i "cool", co też się chyba nie udaje.
Dla mnie to wszystko to żałosne pedalstwo/pedalarstwo, w którym nie dostrzegam sensu.
Rowerkiem na luziku z rodzinką przez las nad jeziorko, lub po browarku by nie jechać autem - spoko.
Rower w ręku "mężczyzny" jako codzienny środek transportu, pseudo ekstremalna maszyna sportowa, czy dyscyplina "sportowa"... żałosne i pedalskie



Prawdopodobnie dlatego Ci wszyscy kolarze wyglądają na sportowców mających niesamowitą wydolność krążeniowo-oddechową i dużą sprawność, a człowiek poruszający się głównie samochodem widzi w tym tylko pedalstwo, nie dostrzegając sensu, podobnie jak nie dostrzega swojego własnego przyrodzenia zasłoniętego wielkim dużym brzuchem, dumnie przez tego użytkownika nazywanym "mięśniem piwnym". O takich błahostkach jak impotencja nie wspominając.

I potem się widzi na schodach takiego człowieka dyszącego i umierającego z braku sił po wejściu na drugie piętro, który z jednej strony w avatarze ma zdjęcie naszej wspaniałej polskiej husarii, która trening oraz wydolność utrzymywała na wysokim poziomie, by mieć wysoką zdolność bojową, a który stoi w kontrze do tych faktów.

Jeżeli kogoś zabolało, to przepraszam. Jak Kolega wyżej napomknął, trzeba odkręcić i posmarować.
Zgłoś
Avatar
muraaas 2018-07-18, 0:24
janlew napisał/a:


No i co w tym niby fajnego...?
Pedalarze w rajtuzach wylewają siódme poty po jajcach, by korkować nam drogi. Nikt tego nawet nie ogląda.
Inni pedalarze w rajtuzach, pedalą nad nimi ryzykują skręcenie karku, co za pewne wbrew vox populi się nie udaje, próbując pokazać innym debilom-pedalarzom że to jest "fajne" i "cool", co też się chyba nie udaje.
Dla mnie to wszystko to żałosne pedalstwo/pedalarstwo, w którym nie dostrzegam sensu.
Rowerkiem na luziku z rodzinką przez las nad jeziorko, lub po browarku by nie jechać autem - spoko.
Rower w ręku "mężczyzny" jako codzienny środek transportu, pseudo ekstremalna maszyna sportowa, czy dyscyplina "sportowa"... żałosne i pedalskie



Jesteś praktycznie w moim wieku. Jestem ciekawy w ilu poradniach, u ilu lekarzy masz kartę ? Ile jesteś w stanie w ciągu dnia przejść/ przebiec dystansu ? Chodzisz po lasach, górach czy tylko kisisz się w "cywilizacji"? Ile ważysz, ile masz wzrostu ? Czy korzystasz z wind w wyższych budynkach ? Naprawdę mnie ciekawi dla jakich ludzi sportowiec który jest tytanem pracy, człowiekiem o niezwykle silnej motywacji i konsekwencji w działaniu jest "żałosnym pedalarzem w rajtuzach" ?!
Zgłoś
Avatar
maciupek123 2018-07-18, 16:27
@janlew

To wszystko zależy kto jakie ma cele w życiu Jak jesteś leniwy i twoim celem jest obejrzenie 40 odcinków jakiegoś c🤬jowego serialu przy piwku to spoko, ale nie krytykuj tych którzy czerpią pasje z np jazdy na rowerze. Ja tam np nienawidzę siedzieć w domu i każdą wolną chwile spędzam aktywnie. Jeśli twój sposób życia jest inny to okej, ale nazywanie tego ,,pedalskim" to trochę ukierunkowuje mi twoje problemy życiowe

podpis użytkownika

hasdde
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2018-07-18, 16:29
Bo 'janlew' jedyny ruch jaki uprawia, to klękanie w kościele.
Zgłoś