

Dobrze ,że go przycumowali bo w innym przypadku sp🤬oliłby im jak struś pędzi wiatr
wierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem

podpis użytkownika
Nie wierze w diabła wierze w zazdrość i zawiśćwierze w to że za pieniądze brat brata potrafi zabić
wierze w kłamstwa i zdrady wierze w zysk i korupcje
nie wierze w system choć jestem sam jego produktem


juz k🤬a myslalem ze pogazuje i tyle podniety bedzie:P ale sie milo zaskoczylem:) aczkolwiek stawialem na to, ze przyp🤬oli w sciane


up: rzeczywiście, to było nie do przewidzenia że jedna linka nie wystarczy


zastanawia mnie tylko jedno:
jakim k🤬a cudem to mogło się stać? przeciech raczej nic go w boki nie szarpało
czyżby wadliwa hamownia??
japońcom gratulujemy mitsubishi
amerykanom gratulujemy braku inteligencji
jakim k🤬a cudem to mogło się stać? przeciech raczej nic go w boki nie szarpało
czyżby wadliwa hamownia??
japońcom gratulujemy mitsubishi
amerykanom gratulujemy braku inteligencji
arnold777 napisał/a:
zastanawia mnie tylko jedno:
jakim k🤬a cudem to mogło się stać? przeciech raczej nic go w boki nie szarpało
czyżby wadliwa hamownia??
japońcom gratulujemy mitsubishi
amerykanom gratulujemy braku inteligencji
może samochód był kiedyś lekko klepnięty albo układ zawieszenia uszkodzony i już masz powód

podpis użytkownika
Nie lubię hejterów. I trolli.
Conscribo napisał/a:
może samochód był kiedyś lekko klepnięty albo układ zawieszenia uszkodzony i już masz powód![]()
Wyraźnie widać że silnik mu przerwał na chwilę. Za dużo paliwka dostał. Zarzuciło kołami i kraksa gotowa. Na śniegu czy lodzie też by go pokręciło.