Dzisiaj rano siedziałem na przystanku, czekając na autobus. W sumie sporo ludzi tam stało, był jeszcze bohater tej historii, czyli pies. Raczej bezdomny, bo wyglądał na zaniedbanego. Spał sobie, nikomu nie wadząc. W pewnym momencie zjawiła się kobieta, z dzieciakiem. Na oko miał dziewięć lat. Matka usiadła, dzieciak gapił się na psiaka. W końcu podszedł do niego i zasadził mu buta, patrzę na reakcję matki, a ta się śmieje. Już wstawałem, by młodego trzepnąć w ten pusty łeb i walnąć kazanie matce, gdy nagle słyszę krzyk. Dzieciak ryczy, matka coś wrzeszczy, żeby wzywać karetkę, a ja się śmieję. Pies up🤬lił gówniarza i zwiał gdzieś. Co ciekawe, zostałem uznany za bohatera negatywnego w całej historii. Jakaś babcia zaczęła mi prawić morały o tym, że nie wolno się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia. Natomiast dupy nie ruszyła, gdy młody kopał psinę.
Mam cichą nadzieję, że wda się zakażenie.
było zabrać tego psa do mieszkania jak taki jesteś k🤬a obrońca
S................m
2013-09-24, 16:27
to coś jak obrońca Ikonowicz... walczy o sprawiedliwość, ale osobiście nie pomoże
Mimo wszystko trzeba było jeszcze zj🤬 to tałatajstwo... J🤬e małe gnoje nie maja kultury i obycia bo dzieci rodzą dzieci, które nie wiedzą jak swoje wychować... Później czytam, że grupa 5 chłopców od 8 do 12 lat zgw🤬cili dziewczynkę 6lat... Te j🤬e patologiczne środowiska powinno się sterylizować jeśli miot jest taki pok🤬iony...
podpis użytkownika
Ola gringo
p................5
2013-09-24, 17:53
Dzieciak nie jest winny. Trzeba było matce zap🤬lić.
Up
Skoro jesteś taki uczony czemu k🤬a nie zostałeś nauczycielem?
Rotheran napisał/a:
Mam cichą nadzieję, że wda się zakażenie.
Ja też
Ja również życzę zakażenia szczylowi, a Tobie stawiam piwo i pozdrawiam.
Rotheran napisał/a:
Dzisiaj rano siedziałem na przystanku, czekając na autobus. W sumie sporo ludzi tam stało, był jeszcze bohater tej historii, czyli pies. Raczej bezdomny, bo wyglądał na zaniedbanego. Spał sobie, nikomu nie wadząc. W pewnym momencie zjawiła się kobieta, z dzieciakiem. Na oko miał dziewięć lat. Matka usiadła, dzieciak gapił się na psiaka. W końcu podszedł do niego i zasadził mu buta, patrzę na reakcję matki, a ta się śmieje. Już wstawałem, by młodego trzepnąć w ten pusty łeb i walnąć kazanie matce, gdy nagle słyszę krzyk. Dzieciak ryczy, matka coś wrzeszczy, żeby wzywać karetkę, a ja się śmieję. Pies up🤬lił gówniarza i zwiał gdzieś. Co ciekawe, zostałem uznany za bohatera negatywnego w całej historii. Jakaś babcia zaczęła mi prawić morały o tym, że nie wolno się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia. Natomiast dupy nie ruszyła, gdy młody kopał psinę.
Młody kórwinista, ewentualnie palikotowiec wyrośnie.
s................e
2013-09-24, 18:05
później przyjechał autobus i były brawa.
J................z
2013-09-24, 18:06
To zdecydowanie wina matki, wzięła by gówniarza za kark, wyjaśniła mu dlaczego zrobił źle i koniec tematu, a nie dzieciak widzi, że matka się cieszy to następnym razem tym bardziej psa kopnie by się podlizać.
Odnośnie właśnie tego, że dzieci rodzą dzieci, to ja jednak mam coś w sobie z lewaka, bo edukacja seksualna w szkołach powinna mieć miejsce. Nauczyło by się jednego gimbusa z drugim do czego służy prezerwatywa, tabletki antykoncepcyjne i od razu liczba patologii by spadła przynajmniej trochę. Jedyny minus tego byłby taki, że mniej historii czy filmików byłoby na sadisticu.
Szkoda że akurat nie nagrałeś tego zajścia.
Dzieciak jest NIEWINNY!!! To nie jego wina, że matka nie wpoiła mu żadnych wartości. Dziecko po prostu zostało tak wychowane. Dzieciaka w tym wypadku należało tylko upomnieć, a op🤬l należy się matce, która jeszcze zęby suszyła jak psina dostawała kopniaki. W Afryce młode dzieciaki muszą nosić kałachy i nap🤬lać murzynów, u muslimów młode 10-latki muszą być dobrymi żonami i matkami. To jakie nasze dzieci będą miały dzieciństwo i w jaki sposób będą się zachowywać zależy tylko i wyłącznie od nas samych.
Cytat:
Młody kórwinista, ewentualnie palikotowiec wyrośnie.
chyba ci się pop🤬liło w głowie
Ja mam nawet głośna nadzieję że będzie zakażenie i zdechnie
podpis użytkownika
Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.