37
488
alan10 napisał/a:
@Takeda, po prostu nie lubię dzieci. Bardzo. Pewnie jesteś z tych, co mówią "nie rozumiem jak można nie lubić dzieci" - ok, wracaj oglądać Muminki i na tym skończmy.
Mistrz dissu w akcji
Wykazałeś się niebywałą inteligencją przyjmując założenie, że jeżeli ktoś nie hejtuje niewinnych maluchów to jest nie wiem- niedojrzały mentalnie? To już prędzej jest na odwrót 
podpis użytkownika
Muminki cię widzą, Muminki cię śledzą, Muminki cię dorwą, zabiją i zjedzą.
Najman znalazł godnego przeciwnika ?
podpis użytkownika
W̸̩͚̭̰̰͍̺̻̪̻̜̞̤̰̾͋̾̈̏̆͗̇ͨ͗͌̓̉ͨ͐̑͊͢A̴ͫͩ̉ͭ̆̓̿̂͌͐ͪ͑ͬ̍̿ ͒̑͛͟͠͏̴͚̫͙̣̻
Mam ośmiomiesięcznego syna i nie wiem, czy po oglądnięciu, mam się z tego śmiać czy płakać?
Dziecko zrobi to bez problemu. Kwestia po pierwsze długości mięśni (krótsze kończyny=mniejsze dźwignie; kurs fizyki na poziomie bodaj gimbazy), a po drugie proporcji masy ciała do skutecznej siły mm. rąk. Mniej do dźwigania. Z wiekiem proporcje sie zmieniają, mięśnie wydłużaja i trzeba wiekszego wysiłku, żeby podnieść ciężar ciała.
poza tym tak małe dziecko generalnie nie jest w stanie własnym ruchem zrobić sobie krzywdy. Nawet jeśli robi coś, co pozornie jest nienaturalne - jak na przykład wkładanie sobie dużego palca u nogi do ucha - dorosły sie połamie, a roczny dzieciak będzie sie cieszył. Ot, prosta fizjologia rozwoju...
poza tym tak małe dziecko generalnie nie jest w stanie własnym ruchem zrobić sobie krzywdy. Nawet jeśli robi coś, co pozornie jest nienaturalne - jak na przykład wkładanie sobie dużego palca u nogi do ucha - dorosły sie połamie, a roczny dzieciak będzie sie cieszył. Ot, prosta fizjologia rozwoju...
podpis użytkownika
Z każdym dniem rośnie liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę...
świetny pomysł rodziców na przekonanie dziecka do ćwiczeń fizycznych. żadna tam gimnastyka korekcyjna, karate, siatkówka, tylko po prostu stawiać monitor w różnych miejscach
Ludzie którzy mówią o tym że dzieciak będzie miał jakieś problemy przez to że się tak podciąga mają powody by tak myśleć, ale jednocześnie bardzo przesadzają. Byłem bardzo aktywnym fizycznie dzieckiem. BARDZO. Obecnie mam 187 cm wzrostu i aktywnie uprawiam sport. Nie mam żadnych problemów ze stawami, ścięgnami czy czymkolwiek innym. Ludzie nie spinajcie się tak- dziecko jest aktywne, należy o nie dbać oczywiście, ale od tego że się podciągnie dwa razy czy trzy to jeszcze nic mu się nie stanie. Większym problemem o wiele są rodzice którzy układają dzieci na stosach poduszek prowadząc do zwyrodnień kręgosłupa.
