



Kto nigdy nie miał takiej modliszki w domu... wygrał życie



Raczej kupił od razu dorosły okaz.
Miałem parę z tego gatunku (sphodromantis Gastrica) od fazy L1 (wielkości paznokcia).
Puszczałem po jednej na dłoń, by sobie pochodziły. Dzięki temu w dorosłej fazie nie rzucały się na mnie jak na debila z tego filmiku.
p.s.: Oczywiście dawałem je na dłoń po "obiedzie".
Miałem parę z tego gatunku (sphodromantis Gastrica) od fazy L1 (wielkości paznokcia).
Puszczałem po jednej na dłoń, by sobie pochodziły. Dzięki temu w dorosłej fazie nie rzucały się na mnie jak na debila z tego filmiku.
p.s.: Oczywiście dawałem je na dłoń po "obiedzie".