

jak orangutan z różową dupą,
gotowy do kopulacji.
podpis użytkownika
pipi71Chciałbym się przyczepić do strzelania bez rozłożonej kolby, choć karabinek chyba w ogóle jej nie ma. Strzelanie w taki sposób nie ma większego sensu.
Ty serio poświęciłeś tyle czasu, żeby napisać tego posta,
w miejscu, gdzie każdy ma na Ciebie głęboko wyj🤬e ?

podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?@up Krzysztof
Ty serio poświęciłeś tyle czasu, żeby napisać tego posta,
w miejscu, gdzie każdy ma na Ciebie głęboko wyj🤬e ?
nie prawda nie kłam bo sam musiałeś go przeczytać ja to też zrobiłem. więc proszę następnym razem nie kłamać.
Łuska po opuszczeniu broni jest bardzo gorąca. Jak wpadnie pod ubranie, to reakcja zawsze jest jak na filmie. Oparzenia są widoczne zwykle przez dwa dni. Dlatego zalecam ubierać koszulkę dobrze przylegającą do ciała (szyi), tak aby nic tam nie wpadło. Dotyczy to również kobiet. Żadnych dekoltów do pasa. Jak łuska wpadnie między cycki, to tragedia.
Chciałbym się przyczepić do strzelania bez rozłożonej kolby, choć karabinek chyba w ogóle jej nie ma. Strzelanie w taki sposób nie ma większego sensu.
Zakładaj nomex i Chełm z kołnierzem. Rozgrzany piekarnik tez Cię oparzy. Strzel kozaki z pozycji leżącej z mossina 91/30. Najlepiej 10 szt. Pozdrów obojczyk.
Zakładaj nomex i Chełm z kołnierzem. Rozgrzany piekarnik tez Cię oparzy. Strzel kozaki z pozycji leżącej z mossina 91/30. Najlepiej 10 szt. Pozdrów obojczyk.
To nic w porównaniu z Mauserem K98
To nic w porównaniu z Mauserem K98
A strzelanie z miotacza hadronów. To jest ogień! Jak się o ścianę nie zaprzesz lecisz tyłem do 1985
