

Itsokej itsokej k🤬a bro nikt nie zginął ale placzus p🤬lony co będzie jak wyk🤬i w kogoś tym posklejanym już motorkiem
Beczy, bo to nie jego homocykl i pewnie będzie musiał odkupić.
Zawsze mówiłem że środowisko użytkowników szlifierek to albo same płaczki, albo miękkie siury albo kryptogeje. Zresztą, kto inny wsiadałby na taki motor?
płacze, że się nie zabił. jak on się teraz pokaże na zlocie?
Ja go rozumiem. Widać, że chłop czuje, że już nic nie będzie jak dawniej. Wrażliwy taki.
Szkoda chłopa... jakby się zabił... to by nie płakał... lepiej by było