


Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze olej do wody... nigdy na odwrót
Kwas do wody.
A olej z wodą możesz sobie mieszać do woli - dostaniesz mleko..
No to się pochwaliłaś wiedza. Do gaszenia oleju służy koc przeciwpożarowy.
Tu masz:
Tzn można gaśnicą dookoła psikać , byle nie p🤬lnąć strumieniem w olej bo rozbryzgi eksplodują.

No to się pochwaliłaś wiedza. Do gaszenia oleju służy koc przeciwpożarowy.
Tu masz:
Tylko szukanie szmaty, moczenie jej w wodzie i później dokładne wykręcenie z wody zajmuje cenny czas. Myślisz, że takie pomieszczenie wyposażyli w gaśnice, które się do tego nie nadają? Przecież w tym pomieszczeniu największe ryzyko pożaru wynika właśnie z takich sytuacji jak na filmie.
podpis użytkownika
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupęAż mi się przypomniało zdarzenie z Bury St. Edmunds,gdzie onegdaj pracowałem.
Powód pożaru ten sam.Gość opróżnił fraja ale nie zgasił palnika.
Zgadnijcie czym gość jeździł?
Zawieszenie pełna hydraulika,nagłośnienie 2500W na stronę.Maska dzielona w połowie,otwierana Hydraulicznie na siłownikach.
Tak,znałem go. Stan umysłu jaki nasuwa mi się na myśl o nim.
Pacjent.
C🤬j nas to.
podpis użytkownika
Zawsze stoi.No to się pochwaliłaś wiedza. Do gaszenia oleju służy koc przeciwpożarowy.
Tu masz:
Gaśnica chemiczna służy do gaszenia olejów (kategoria pożarowa "F".
Można też ewentualnie pianką lub proszkiem, ale nie polecam.
podpis użytkownika
"Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie"dziwne że ansul nie odpalił
Odpalenie ansula to masz minimum tydzień restaurację zamkniętą, bo mniej więcej tyle czasu zajmuje wysprzątanie całej kuchni. Zapaliły się resztki oleju na grzałkach, z otwartych drzwiczek wnioskuję, że chłopak filtrował olej, ale zapomniał wyłączyć grzałek (aczkolwiek w nowszych konstrukcjach są specjalne pływaki, które z automatu wyłączają grzałki, gdy poziom oleju spadnie poniżej pewnego poziomu - mógł być uj🤬y i się zablokował). Najprościej w takiej sytuacji odwrócić ciąg oleju i zalać grzałki olejem, wcześniej je oczywiście wyłączając i odciąć dopływ powietrza, powinny być pod ręką szczelne pokrywy. Wiele razy ratowałem w ten sposób idiotów, bo im się nie chciało czyścić dostatecznie często oleju i nagle w połowie zmiany sobie przypominali o filtrowaniu, przy czym pływak już dawno uwalony resztkami ze smażenia i za chiny ludowe nie chciał się ruszać.