Wyrzucić z samolotu takie ścierwo to za mało.
I szmaciarz ostatni raz leciał tymi liniami
mygyry napisał/a:
I szmaciarz ostatni raz leciał tymi liniami
Gdybym byl swiadkiem tej szopki, to na bank byla by to ostatnia moja podroz tymi liniami.
11 września nic nikogo nie nauczył.
Juzwa napisał/a:
Modlił się chyba w stronę sracza. To dobry kierunek?
Pytałem kiedyś Egipcjanina - jest jakaś prosta zasada. Zegarek się ustawia jakoś w zależności do Słońca.
Modlił się w kierunku kibla, czyli tam gdzie powinien.
Religia miłości i pokoju:
"Bracie, przyjmij ten wektor siły na swą twarz, jako dowód mojego szacunku dla ciebie".
Ciekawe ile milionow z nich zyje dzis tylko dlatego, ze ich potomkow nauczono modlenia sie w strone mekki, do czego trzeba umiec ustalac kierunek, dzieki czemu nie pogubili sie na pustyniach i innych preriach.