

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany




Niszczenie własnej stolicy czy atak na obca ambasadę to działanie na szkodę kraju a nie patriotyzm. Stop nazywania debilizmu patriotyzmem.
Czyli policja miała się odwrócić i pomóc atakować ambasadę? Nie wiem jak wam, ale mnie nie potrzebna jest wojna. Chyba, że marzy wam się eksterminacja lub kolejna długa niewola.
Ty serio wierzysz , ze wojny wypowiada sie z takich powodow?
Wojna to nie bójka pod sklepem bo ktoś sie krzywo patrzyl..
Kazda wojna jest przemyslana , zaplanowana ( z jednej strony zawsze , bywa ze z dwoch) i ma przyniesc wymierne korzysci.
Gdyby bylo inaczej to usa , uk musieliby wypowiedziec wojne juz polowie swiata za ich spalone/wysadzone ambasady.




widzę, że logiczne myślenie to umiejętność zanikająca. Nie można zakładać, że się odda życie i odbędzie się to z korzyścią dla ojczyzny. Śmierć może być co najwyżej następstwem heroicznych czynów, a nie celem samym w sobie.


Obawiam się o przyszłość tego kraju, a jednocześnie czuję się bezsilny. Chciałbym oddać kiedyś może życie za ojczyznę ale nie wiem czy będzie taka możliwość. A wolałbym umrzeć od ruskiej kuli w lesie niż od chińskich konserwantów na raka.
Oddawanie życia za ojczyznę jest jak wysadzanie się w metrze za Allaha. Żołnierz żywy jest bardziej wartościowy od martwego, a życie oddają tylko ci, którzy wiedzą, że i tak po poddaniu się zginą od strzału w potylicę.

Żeby atakować AMBASADĘ trzeba być DEBILEM a nie "patriotą", nawet w czasie II WŚ w czasie Kampanii Wrześniowej Polska miała otwartą ambasadę w Niemczech ba! Niemcy mieli ambasadę w Rosji, Japonia miała w USA i to przez całą II WŚ, nawet kiedy zadawali wielkie straty Aliantom, w czasie Pearl Harbour czy Stalingradu i naród był wzburzony, gotów zamordować każdego jednego Niemca czy Japończyka w polu widzenia ale wtedy też nikt się nie odważył podnieść ręki na ambasadorów i ich pracowników!
napisała baba siedząca w holandii...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie