Potrącony pomimo że niewinny, nie pognał za motocyklem tylko przyszedł z pomocą.
Niespotykane.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
motocykl pojechał bez motorzysty,, wniosek sam sie nasuwa...
35i
2020-05-16, 16:11
Pewnie i tak nie jego motocykl, więc się nie przejął. Co innego jego kochanek na drugim jednośladzie.
konto usunięte
2020-05-16, 16:19
35i
2020-05-16, 16:24
Sadolowi piwniczaki boja sie motocykli i temu wyzywają każdego co ma odwage nimi jeżdzić . Siedzą w tej piwnicy oderwani od rzeczywistości i wszystko co ich przeraża to chejtują
Mówią że przyczyną wypadków jest alkohol. Jakoś ja siedzę i chleję, z domu nie wychodzę i wypadku nie miałem.
~HAL9000/2 napisał/a:
motocykl pojechał bez motorzysty,, wniosek sam sie nasuwa...
Aż słychać na filmie w warkocie motorka "I'am free! I'am free! I'am free! I'am free!"
Motur pojechał. Czy go będzie gonił, czy nie i tak się o coś roz🤬bie. Poszedł szukać odszkodowania za straty. Proste
Czy dostał mandat za przejazd na czerwonym czy jednak nie?
_Yarko_ napisał/a:
Potrącony pomimo że niewinny, nie pognał za motocyklem tylko przyszedł z pomocą.
Niespotykane.
może poszedł go dobić
"Potrącony pomimo że niewinny, nie pognał za motocyklem tylko przyszedł z pomocą." Co będzie gonił pojazd który i tak już jest do naprawy, lepiej przypilnować sprawcę by nie uciekł.