SkoPio1 napisał/a:
Ekhem - ten wpływ ma się w czasie wyborów.
Wiem, że często jest bardzo trudno, bo zazwyczaj uczciwi ludzie nie kandydują, ale czasem daje się wybrać te mniejsze ścierwa.
Tyle że trzeba ruszyć dupsko i iść na te wybory.
Tak jak debile (tak!) potrafią się mobilizować, by się przebrać w biało-czerwone stroje i iść/jechać drzeć mordy, bo ktoś tam jedzie na nartach, gra w tenisa czy kopie piłkę, tak da się zmobilizować, by raz na 4 lata czy pięć lat poświęcić kwadrans na głosowanie. I - w trosce o swoje dzieci - poświęcając tak przez całe życiew sumie jedną dobę, można by doprowadzić do tego, że w Sejmie kanalii byłoby parę, może paręnaście procent tylko.
Z korzyścią dla kraju...
Ech, marzenia.
Problem polega na tym, że nie jesteśmy Krajem samodzielnym. W zależności od woli politycznej mocarstw i państw poważnych rządzą nami naprzemiennie zwolennicy Waszyngtonu lub Berlina, Paryża i Moskwy. Rosja od lat z Niemcami utrzymuje ład europejski w ryzach, ze względu na wzajemne relacje biznesowe. Technologia w zamian za nośniki energii (gaz, ropa, węgiel). Układ niemiecko - rosyjski jest stały od dawna, ze względu na to, iż jest to przeciwwaga dla USA, które twardym amerykańskim trepem trzyma 35tyś żołnierzy w Niemczech, aby czasem im znów nie odj🤬o.
Jeżeli następuje reset relacji pomiędzy USA i Rosją tak jak to zrobił Obama, to mamy u steru D. Tuska, jeżeli USA dostrzega biznes m.in. handlowy z krajami toczącymi wojnę lub jednoczącymi się gospodarczo, to wówczas pojawia się tam w roli protektora i J. Kaczyński winduje się w sondażach, co przekłada się na wyniki "wyborów".
Warto prześledzić czym było Heksagonale i czym jest Trój-morze; to bardzo wiele wyjaśnia i wówczas zaczyna się rozumieć pewne zależności korelujące politycznie.
Józef Stalin mawiał: " Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy ", jest jeszcze jedna sentencja "nie ważne kto wygrał, ważne że wybory są wygrane".
Nam się wydaje, że mamy możliwość, ale ja nie wierzę w demokrację, a na pewno nie ma czegoś takiego w parlamencie polskim.
Sądzę, że wykonujemy powierzone zadania i nasza rola jako państwa jest sprowadzona do roli narzędzia potrzebnego do osiągnięcia określonego celu politycznego dla największych graczy w obecnym Świecie.
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:07
