

No i Crossowcow szanuje. To nie motop🤬deczki ktore przez swoje pok🤬ione pomysly i brak wyobrazni zagrazaja innym uczestnikom ruchu.
Tutaj najwyzej sam sie rozp🤬oli. Ale farta mial niezlego ze mu motor nie zaj🤬 po glowie....
Tutaj najwyzej sam sie rozp🤬oli. Ale farta mial niezlego ze mu motor nie zaj🤬 po glowie....
Żeby zaliczać takie podjazdy to naprawde trzeba być wariatem i miec doświadczenie.
Tam na górze jest koniec lokalizacji, więc gdyby udało mu się wjechać to by go wróciło na środek Mapy.
Przynajmniej tak było w jednej z gier mojego dzieciństwa.
Przynajmniej tak było w jednej z gier mojego dzieciństwa.

Chyba paliwa w mózgu zabrakło, ponieważ w komorze widać było
p🤬licie, trzeba mieć cohones żeby to odwalić, może nie widzę jak bardzo to strome było ale chyba bardzo
Sławih🤬j napisał/a:
Tam na górze jest koniec lokalizacji, więc gdyby udało mu się wjechać to by go wróciło na środek Mapy.
Przynajmniej tak było w jednej z gier mojego dzieciństwa.
Cholibka, zagrywałem się w demo tej gry


Edit: "Get Medieval"

