Główna Poczekalnia Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 14 minut temu
🔥 Ruska technologia śmigłowa - teraz popularne
Nacjonalizm a nazizm.
konto usunięte • 2012-09-24, 19:15
Cześć, czołem. Jako że od pewnego czasu jestem czytelnikiem pewnego całkiem interesującego bloga chciałbym podzielić się z wami pewnym artykułem traktującym o różnicy pomiędzy nacjonalizmem a szowinizmem. Oglądając pana Liska i tego typu klopy w TuskoTV doszedłem do wniosku że media usilnie starają się wypaczyć pewne jasno określone definicje. Chciałbym żeby szary i ogłupiany naród wiedział o czym się mówi w telewizji i czego dotyczą rzucane na prawo i lewo opinie "specjalistów" Zapraszam do lektury (tekst nie jest mój, źródło:http://mlodzidumniniepodlegli.blogspot.com/).

Czym jest nacjonalizm, czyli o odkłamywaniu mitów i sile stereotypu.

Praktyka nakazuje, żeby przed rozpoczęciem właściwej dyskusji uporządkować warstwę pojęciową. Po wielu potyczkach słownych z przeciwnikami politycznymi przekonałem się, że dyskusję można prowadzić w nieskończoność, jeśli pod tym samym słowem adwersarze rozumieją zupełnie coś innego. Słowo „nacjonalizm” jest tu jednym z flagowych przykładów, obok nieśmiertelnego „faszyzmu” i „nietolerancji”. Człowiek oświecony na powyższy argument odpowiedziałby zapewne oklepaną frazą: „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, jednak należy wziąć tu poprawkę na to, że człowiek jest istotą społeczną i chociażby dla samego komfortu porozumiewania się np. krzesło powinno oznaczać przedmiot do siedzenia, nie zaś naczynie o kształcie banana, bądź pomarańczy. O ile w przypadku podstawowych słów najczęściej znajdujemy porozumienie, niezależnie od zajmowanej strony politycznej barykady, to gdy wkraczamy w świat wyrażeń abstrakcyjnych rozbieżności znaczeniowe stają się zbyt duże, by kontynuować merytoryczną dyskusję.

Pozwól więc, Czytelniku, że na początku przedstawię powszechne rozumienie słowa ,,nacjonalizm”, które wyłania się z przekazu ogólnoświatowych mass-mediów. Taki obraz nacjonalizmu każdy z nas ma/miał kiedyś w głowie, wtłoczony propagandą Systemu. Postaram się zrobić to wiernie, tak by zarówno lewa, jaki prawa strona mogły się co do tego zgodzić:

Nacjonalizm – pogląd, którego wyznawcy uważają swój naród za lepszy, najczęściej w celu dowartościowania się i wyładowania frustracji na osobach z poza ich grupy, głównie Ż__ach i Afro-amerykanach (Euro-Afrykanach?, Afro–Europejczykach???). Podstawa ideologii faszystowskiej (lub nazistowskiej – używać wymiennie) propagowanej przez Adolfa Hitlera. (I tu skojarzenia: holocaust, komory gazowe, komin, ludzkie włosy, itp.)

W skrócie – rasizm w wersji mini. Z podobnym pomieszaniem pojęć trudno jest walczyć, gdyż bałagan wydaje się być zbyt duży.

Z pomocą jednak pospieszają słowniki, posłużę się więc cytatem z Encyklopedii PWN:

,,Nacjonalizm […]; ideologia polityczna, wg której podstawowym zadaniem państwa jest obrona interesów narodowych, a jego zasięg terytorialny winien odpowiadać obszarom zamieszkanym przez dany naród; w praktyce oznacza to albo dążenie do posiadania przez naród własnego państwa, albo (jeśli państwo narodowe już istnieje) dążenie do maksymalnego ujednolicenia jego populacji przez asymilację lub eliminację grup narodowo obcych; skrajna postać tej ideologii jest zw. przez jej krytyków szowinizmem.”

I, dla porównania cytat z Wikipedii:

,,Nacjonalizm - postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki. Nacjonalizm uznaje sprawy własnego narodu za najważniejsze. Głosi solidarność wszystkich grup i klas społecznych danego narodu.”

Osoba wychowana na propagandzie Systemu mogłaby być zdziwiona tym, jak bardzo różnią się między sobą definicje słownikowe i obraz medialny. Większość Polaków szanuje swoje pochodzenie, (możemy tylko dziękować historii) więc definicja, którą przedstawiają encyklopedie jest dla nich jednoznacznie pozytywna. Jak czymś złym może być kierowanie się przede wszystkim interesem narodu w polityce? Przecież obecnie ok. 95% Polaków, polityka, który nie stosowałby się do tej zasady nazwałoby oszustem! Gdybyśmy zapytali dowolnego polityka, czy uważa on naród za najwyższe dobro w sferze polityki, z pewnością odpowiedziałby twierdząco (no, może p. Janusz Palikot byłby tutaj wyjątkiem). Inną kwestią jest realizacja tych założeń w praktyce. Jednak mainstreamowe media sztucznie kształtują obraz ugrupowań, którym naprawdę zależy na Polsce jako prezentujących postawę ekstremistyczną, czy wywrotową. Dużą część propagandowej roboty zrobiły za nie komunistyczne aparaty cenzury.

Kolejnym z wypaczeń jest nieustanne zaliczanie nacjonalizmu do poglądów prawicowych. Przykładów obalających tę tezę jest wiele, zaś ich przytaczanie i omówienie powiększyłoby znacząco rozmiary artykułu, dla porządku podam tylko kilka przykładów: nacjonalizm baskijski (PNV, ETA), kataloński (ERC), początki nacjonalizmu we Francji (prekursorzy to m.in. Robespierre), również niemiecki narodowy socjalizm jest kwestią dyskusyjną. Tendencja do traktowania swojego narodu jako najważniejszej wartości w dziedzinie polityki nie jest przypisana do prawicy, i choć częściej występuje wśród ruchów prawicowych, to (tak jak zawsze) nie należy uogólniać. Jednak media, a szczególnie „pewna poczytna gazeta” łączą słowo „nacjonalizm” (najczęściej z dodatkiem „ultra-” lub „skrajny”, czy „skrajnie prawicowy”) z epitetami takimi jak „faszyzm” lub „rasizm”. Pytanie o zasadność takich połączeń jest tu raczej pozbawione sensu, z uwagi na fakt, że włoscy faszyści przeważnie nie uznawali siebie za nacjonalistów, a za państwowców (B. Mussolini – słynne „Państwo tworzy naród!”). Natomiast rasizm to doktryna o podobnej jak nacjonalizm formie, lecz o zupełnie innym mianowniku. Tu naród zastępuje bliżej niesprecyzowana „rasa”. A, jak wiadomo, nie można dwom panom służyć, i w końcu tylko jedną z wartości można uznać za nadrzędną. Inna kwestia to to, czy można być „bardzo w ciąży”. „Skrajny nacjonalizm” to brednia na podobnej zasadzie. Nacjonalistą po prostu się jest.

Pamiętać należy również o nie występującym w debacie publicznej rozgraniczeniu między szowinizmem, a nacjonalizmem, przy czym ten pierwszy jest doktryną ofensywną (przedstawiciele to m. in. III Rzesza), a drugi obronną (polska endecja). Pierwszy negatywnie odrzuca inne nacje jako gorsze i próbuje je wyeliminować z życia narodu, drugi dąży do rozwijania własnej nacji, traktując własny naród jak rodzinę, którą uważa się za bliższą sobie niż inne rodziny, choć wywodzą się z jednego pnia. Nastawia się przede wszystkim na codzienną, ciężką pracę na własnym podwórku, dbanie o rozwój świadomości społecznej Rodaków, o polski solidaryzm. Polski nacjonalista nigdy nie walczy z innymi nacjami w imię wyższości swojej. Dba o rozwój własnej, tak jak dba o własną rodzinę.

Czym wobec tego różni się nacjonalizm od patriotyzmu? W odpowiedzi, i na zakończenie podam cytat wybitnego Polaka:

„Jeżeli patriotyzm jest uczuciem narodowym, to nacjonalizm jest narodową myślą."
Zgłoś
Witaj użytkowniku Sadol.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
konto usunięte 2012-09-25, 21:43
Jak już wspomniałem, czekam z niecierpliwością. Mam nadzieje że wiele się od Ciebie nauczę
Zgłoś
Avatar
człowiek_zły 2012-09-25, 21:45
Mi jest obojętne kto rządzi byle nie rządził socjalista (lub solidarysta). A tak nie było od 6 października 1939 roku. 73 lata socjalizmu.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-25, 21:56
@zły - to trzeba by Katyń II zorganizować i wybić "elitę narodu" wraz z rodzinką i pociotkami. A wtedy na czystym kiblu aż miło będzie usiąść i budować nowy ład.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-25, 22:04 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
anonymousm 2012-09-25, 23:50 2
Nie dość, że analiza pojęć przerasta autora, to jeszcze koledzy mu psują robotę. Chce chłopaczyna zadekretować (bo nie dowieść), że nacjonaliści to kochają ojczyznę i nie mają nic wspólnego ze wstrętnymi szowinistami, a tu zwolennicy od razu wyskakują z "Ż__oborczą" i pseudonauką, że niby mamy inne geny niż Murzyni
(prawda jest taka, że ilościowo różnica między Polakiem a Polakiem może być mniejsza niż między Polakiem a Murzynem. Niestety, jesteśmy tacy sami.)
Zgłoś
Avatar
dth 2012-09-26, 0:33 2
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-26, 1:20 4
Będąc na wymianie studenckiej za zadanie mieliśmy przeanalizować aspekty rosyjskiego nacjonalizmu na podstawie jego korzeni historycznych i społecznych. Przeanalizowałem w nim kilka przykładów "nacjonalizmów" zarówno względnie negatywnych jak i pozytywnych. Oto moje wypociny (po angielsku):

docs.google.com/document/pub?id=1UpI4RLAwNPT1vHv7Lz3q9kGxk51DMYFKGW7pEeOoPYI

Generalnie jako przyszły antropolog mam nieco inaczej ukształtowaną opinię na temat nacjonalizmu i podobnie jak większość czołowych dla mojej dyscypliny prac, mam dosyć krytyczne zdanie na temat tego, jak pojęcie nacjonalizmu prezentują media, chociaż wśród moich koleżanek i kolegów z roku też pojawiają się błędne definicje tego, ba, czasami sami wykładowcy bardzo naginają to pojęcie ze względu na "poprawność polityczną" (chwała profesorowi R. Vorbrichowi z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM Poznań za krytykę "poprawności politycznej"!). Raczej uważam, że nacjonalizm nie jest konkretną ideologią, a raczej elementem ideologicznym, który rzecz jasna ma różne wymiary i różne wersje.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-26, 2:15 4
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-26, 7:09 3
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2012-09-26, 12:53 4
@Sajgonski

Widzę, że Ty za to błyszczysz obiektywizmem Może oprócz pierwszych dwóch źródeł przytoczyłbyś więcej, które ukażą też inne znaczenia słowa nacjonalizm, niż tylko zwykły szowinizm który próbujesz temu pojęciu na siłę wcisnąć.

Cytat:

Są to pojęcia POKREWNE, lecz nie tożsame, ponieważ nacjonalizm jest nacechowany negatywnie, w przeciwieństwie do pozytywnego patriotyzmu.



Nacjonalizm jest nacechowany negatywnie właśnie przez część osób których cytaty przytoczyłeś. A inni bezmózgowcy bez własnego zdania powielają te twierdzenia.

Cytat:

Z kolei szowinizm, rasizm, czy faszyzm, są skrajnie pojmowanymi nacjonalizmami.



Może dla Ciebie tak są pojmowanie, bo dla ludzi myślących raczej nie..

I nie próbuj mi wyjeżdżać z tekstami jakie to "autorytety" tak nie uważają. Tacy jak Czesław Mojsiewicz nazywali faszystami AKowców, ale może dla Ciebie oni też są szowinistami.. Tak się składa, że gdy się na kogoś powołuję, lubię wiedzieć, kim była ta osoba. I na pewno nie będzie dla mnie miarodajną opinia osoby która ma na swoim koncie książki typu "Partia w rozwiniętym społeczeństwie socjalistycznym"i zajmowała stanowisko zastępcy komendanta Oficerskiej Szkoły Wojsk Pancernych w Poznaniu do spraw politycznych.

Zarzucasz komuś gloryfikowanie endecji, a sam nic tylko próbujesz oczernić nacjonalizm, przytaczając w tym celu wybrane definicje czy ich fragmenty. Dlaczego nie przytoczysz tu również innych definicji, gdzie np. pokazany jest również nacjonalizm w zabarwieniu lewicowym? Nie chce mi się na ten temat rozpisywać, każdy kto chce może to bez problemu znaleźć choćby w internecie. A propo wiki, jako źródło jest marna, ale znając trochę więcej niż tylko jeden język, lub chociaż posiadając umiejętność korzystania ze słowników, można zobaczyć jak bardzo definicje nacjonalizmu się różnią, jak wiele ma on form, i zależnie od doświadczeń/ustroju itp. itd. jest on pojmowany i oceniany. Dobrym przykładem jest porównanie strony angielskiej, niemieckiej i francuskiej.

Ale po co ja się wysilam, skoro i tak każdy zobaczy to, co będzie chciał
Zgłoś

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem